Prezydent Litwy zawetowała nowy kodeks pracy. Premier: to powrót do czasów ZSRS

04-07-16 Promocja 0 comment

Prezydent Litwy Dalia Grybauskaitė 4 lipca odesłała  do sejmu nowy Kodeks Pracy. Zakładał on m.in. zmniejszenie okresu wypowiedzenia umów o pracę (0,5–1 miesiąca), krótszy  okres wypłacania świadczeń przez pracodawców oraz możliwość   zwolnienie pracownika w ciągu trzech dni roboczych.

Dyskusję wywołało dopuszczenie  „pustych” umów o pracę, na podstawie których określa się minimalną liczbę godzin przepracowanych w miesiącu ( 8 godzin). Istnieje obawa, że umowy takie mogłyby zostać wykorzystane  przez pracodawcę  w  wypadku choroby lub urlopu macierzyńskiego pracownika.

Premier i lider socjaldemokratów Algirdas Butkevičius przekonuje, że bez tak liberalnego kodeksu stosunki pracy na Litwie pozostaną jak za czasów sowieckich.  Jego zdaniem, prezydent  odrzuciła nowy kodeks pod presją związków zawodowych i „kilkudziesięciu protestujących”.

– Jest oczywiste, że prezydent nie usłyszała głosu naukowców, przedstawicieli biznesu, organizacji międzynarodowych, organizacji młodzieżowych i posłów litewskich z  wszystkich sił politycznych – powiedział dziennikarzom A. Butkevičius.

Pracodawcy twierdzą, że liberalizacja kodeksu pracy  ma zasadnicze znaczenie dla wzrostu gospodarczego oraz  tworzenia nowych miejsc pracy. Obecnie zwolnienie pracownika na Litwie wymaga bardzo  skomplikowanej procedury

Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium