Prezydent Mołdawii wzywa opozycję do udziału w tymczasowej koalicji rządowej
Prezydent Mołdawii Igor Dodon uważa, że w kraju powinna powstać szeroka koalicja parlamentarna, składająca się zarówno z partii rządzącej, jak i opozycji, która rządziłaby do wyłonienia nowego parlamentu w przedterminowych wyborach . Szef państwa poinformował o tym 10 lipca.
„Dla wszystkich jest oczywiste, że przedterminowe wybory są konieczne, opinię tę podziela większość obywateli. Jednak zgodnie z decyzją Trybunału Konstytucyjnego, wybory parlamentarne nie mogą się odbyć w tym roku. Oznacza to, że obecny parlament będzie funkcjonował przez kolejne 7-9 miesięcy, do lutego-marca przyszłego roku. Musimy zdecydować, kto i jak będzie rządził krajem w tym okresie, jak legalnie doprowadzić do rozwiązania parlamentu i wyznaczenia terminu wyborów” – podkreślił Dodon.
Przypomnijmy, że 17 czerwca rządząca w Mołdawii koalicja, składająca się z prorosyjskiej Partii Socjalistów i Partii Demokratycznej straciła większość po tym, jak deputowana Efrosinia Grețu poinformowała o opuszczeniu Partii Demokratycznej i przejściu do grupy parlamentarnej Pro Moldova. Według prezydenta Igora Dodona, nowe ugrupowanie jest wspierane przez oligarchę Vlada Plahotniuca, który uciekł z kraju po utracie władzy.
Z kolei Trybunał Konstytucyjny Mołdawii orzekł 7 lipca, że parlament nie może zostać rozwiązany w ciągu ostatnich sześciu miesięcy urzędowania prezydenta, a przyśpieszone wybory parlamentarne nie mogą mieć miejsca w tym samym dniu, co wybory prezydenckie, jak chciał tego prezydent Igor Dodon.
Źródło: Infotag.md
Opracowanie BIS – Biuletyn Informcyjny Studium