Protest gruzińskiej opozycji przeciwko uznaniu wyników wyborów prezydenckich

04-12-18 Promocja 0 comment

2 grudnia pod gmachem parlamentu na al. Rustawelego w centrum Tbilisi gruzińska zjednoczona opozycja zorganizowała protest żądając unieważnienia wyników wyborów prezydenckich, które to wybory zgodnie z danymi Centralnej Komisji Wyborczej wygrała Salome Zurabiszwili.

Jak podała CKW, w drugiej turze Salome Zurabiszwili zdobyła 59,52% poparcia, a Grigol Waszadze – 40,48%, czyli prawie 800 tys. głosów –  co, jak piszą gruzińskie media, i tak jest bezprecedensowym wynikiem polityka opozycji na przestrzeni całej historii kraju, poczynając od momentu odzyskania przez Gruzję niepodległości. Mimo to opozycja jest przekonana, że ich kandydatowi „ukradziono” ponad 100 tys. głosów.

Członek Zjednoczonego Ruchu Narodowego i kandydat na stanowisko prezydenta ruchu Siła w Jedności Grigol Waszadze, w trakcie manifestacji zapowiedział, że zjednoczona opozycja będzie walczyć o nieuznanie wyników wyborów na drodze sądowej. Opozycja wskazuje na takie naruszenia, jak zastraszenie i przekupywanie wyborców, głosowanie z wykorzystaniem sfałszowanych dowodów osobistych oraz naciski administracyjne .

„Nie uznajemy wyborów za ważne i nie znamy ich prawdziwych wyników. Gruzja nie ma prezydenta – prezydenta ma Złodziejskie Marzenie i Bidzina Iwaniszwili. Obecnie zjednoczona opozycja i nasi partnerzy-prawnicy przygotowują pozew, z którym zwrócimy się do sądu o unieważnienie tych wyborów”- zapowiedział Waszadze.

Z mównicy Waszadze pokazał tłumowi stare dowody osobiste. Według niego dokumenty te należą do zmarłych i zostały znalezione zaraz po wyborach w koszu na śmieci w mieście Lanczchuti (Guria). Ministerstwo Sprawiedliwości wydało już oświadczenie w tej sprawie, zaznaczając, że na listach nie mogły znaleźć się nazwiska osób nieżyjących, gdyż nie figurują oni w bazie wyborców .

Grigol Waszadze wezwał gruziński rząd do stworzenia wspólnej grupy roboczej, która będzie pracować nad reformą ordynacji wyborczej. W skład grupy weszłaby równa liczba przedstawicieli władzy i opozycji. Waszadze poinformował, że opozycja ma konkretny plan wyjście z obecnego kryzysu politycznego i podkreślił , że nadal domaga się przeprowadzenia przedterminowych wyborów parlamentarnych.

Do zebranych na demonstracji  za pośrednictwem Skype’a ,zwrócił się również były prezydent Michaił Saakaszwili. Połączenie wideo było transmitowane online na telebimie ustanowionym przed budynkiem parlamentu. Saakaszwili, który musiał zrezygnować z gruzińskiego obywatelstwa i obecnie od roku mieszka w Holandii zapowiedział, że wróci do Gruzji, jeśli tylko zostanie wezwany przez naród.

Zjednoczona opozycja na czele z Grigolem Waszadze daje rządowi czas na rozpatrzenie wszystkich swoich żądań do 16 grudnia br. (dzień inauguracji nowego prezydenta) – jeśli tak się nie stanie, zostaną podjęte nowe kroki, a stolicę czeka nowa demonstracja.

Źródło: newsgeorgia.ge

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium