Rosja inicjuje wyposażenie międzynarodowego przejścia granicznego na granicy z Białorusią i obwodem smoleńskim Federacji Rosyjskiej w miejscowości Krasnaja Gorka.

Według służby prasowej administracji regionalnej w Smoleńsku, problem omówili premier Rosji Dmitrij Miedwiediew i gubernator obwodu smoleńskiego Aleksiej Ostrowski.

Zgodnie z przepisami, cudzoziemcy nie mogą wjeżdżać z Białorusi do Rosji przez granicę w obwodzie smoleńskim. Odmowę wpuszczania obywateli państw trzecich rosyjscy urzędnicy tłumaczą brakiem urządzeń do sprawdzania paszportów i brakiem możliwości postawienia pieczątki o przekroczeniu granicy. De facto między Rosją a Białorusią nie ma stałej kontroli granicznej, kontrole noszą charakter wyrywkowy.

Według administracji regionalnej w Smoleńsku, ma to negatywny wpływ na turystykę i przyciągnięcie inwestycji do regionu.

Krasnaja Gorka jest  przejściem tylko dla Rosjan i Białorusinów,  żeby dostać się do Smoleńska, cudzoziemiec musi nadłożyć  800 kilometrów , jadąc przez Homel  do międzynarodowego przejścia granicznego „Nowyje Jurkowiczi”.

Administracja obwodu smoleńskiego powołuje się w swoich działaniach  na  państwowy program „Współpraca międzynarodowa i eksport”, który między innymi przewiduje stworzenie  międzynarodowego przejścia granicznego „Krasnaja Gorka” w regionie.

Natomiast jak podaje portal  „belsat.eu” , białoruski Państwowy Komitet Pograniczny nie otrzymał od Rosjan żadnych informacji w tej sprawie.

„Nie wpłynęły żadne informacje, dokumenty i inicjatywy strony rosyjskiej o otwarciu międzynarodowego przejścia granicznego. Należy podkreślić, że komentowanie decyzji, których jeszcze nie podjęto, jest przedwczesne i bezcelowe”– stwierdził Anton Byczkouski, przedstawiciel Państwowego Komitetu Pogranicznego Białorusi.”

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan, Belsat.eu/pl/news

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium