Rosyjski regulator mediów i internetu (Roskomnadzor) skierował pozew do sądu ws. Niezastosowania się przez serwisy społecznościowe Twitter, Google oraz Facebookdo żądania usunięcia informacji, na których zamieszczenie nie pozwala ustawodawstwo Rosji. Za to wykroczenie grozi kara finansowa w wysokości od 800 tys. (40.073 zł) do 4 mln rubli ( 204.000 zł).

Twitterowi już wcześniej wymierzono wielomilionową karę za nieusunięcie postów zapelem do osób niepełnoletnich o udział w nielegalnych akcjach protestu. Dostęp do tego serwisu społecznościowego w Rosji może zostać całkowicie zablokowany, jeśli do 15 maja nie znikną z niego wpisy zakazane przez rosyjskie władze.

Jeżeli sąd przychyli się do pozwu Roskomnadzoru to Google i Facebook będą musiały zapłacić po 20 mln rubli kary każdy-(1.019.661zł). Kara dla Twittera jest o 4 mln wyższa.

Pretensje rosyjskiego urzędu do wspomnianych portali nasiliły się między końcem stycznia, a początkiem lutego br. w związku z protestami, które wybuchły po powrocie do kraju i skazaniu na karę pozbawienia wolności opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.

Źródło: znak.com

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium