Rosyjskie media: „Jeśli Białoruś nie stanie się częścią Rosji, to po co to wszystko?”

05-12-19 Promocja 0 comment

W przeddzień spotkania prezydentów Białorusi i Rosji , podczas którego możliwe jest podpisanie tzw. map drogowych pogłębionej integracji, białoruska gazeta „Salidarnaść” zrobiła przegląd publikacji w rosyjskiej prasie i sieciach społecznościowych, żeby wyczuć nastroje w Rosji.

2 grudnia publicysta „Kommiersanta” Dmitrij Drize pisał w artykule „Piękna bajka na Sylwestra”. Według autora, zarówno Łukaszenko, jak i Putin musieli podjąć decyzję. Pierwszy jest całkowicie zależny od Kremla, drugi potrzebował nowych sukcesów geopolitycznych: „Oto nowy sojusz, nie taki jak »Krym nasz«, ale jednak. Przy czym nie można teoretycznie wykluczyć, że w sprawie Ukrainy Kreml będzie musiał ustąpić. Wtedy będzie można powiedzieć: oto długo oczekiwana pogłębiona integracja z Białorusią. Dlatego najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest piękna bajka sylwestrowa”.

Przy czym Dmitrij Drize nie ma złudzeń — jego zdaniem proces „może się przeciągnąć, a nawet potknąć”. Ale najwyraźniej konieczne jest jego uruchomienie. Publicysta „Kommiersanta” sceptycznie ocenia ewentualne korzyści gospodarcze Rosji — jeżeli strona białoruska odniesie sukces w negocjacjach, nalegając na rekompensatę podatkową i preferencyjne ceny surowców energetycznych.

„Jeśli Białoruś nie stanie się częścią Rosji lub nowy związek nie stanie się czymś podobnym do ZSRS, albo w najgorszym wypadku do UE, to nie wiadomo, po co to wszystko było potrzebne” — konkluduje autor.

Redaktor naczelny radia „Echo Moskwy” Aleksiej Wieniediktow zapowiada, że przygotowuje się do wywiadu z Łukaszenką, ale może do niego nie dojść w najbliższej przyszłości z powodu napiętego harmonogramu prezydenta Białorusi:

„Mam wywiad zaplanowany na 6 grudnia. Ale napięcie w sprawie nowej wersji traktatu związkowego, a raczej „map drogowych”, szybko rośnie. Teraz w Kirgistanie miało miejsce krótkie spotkanie Putina i Łukaszenki. Jak rozumiem, uzgodnili, że spotkają się jeszcze przed 8 grudnia. Dlatego ostrzegano mnie, że czas wywiadu może się zmienić” — mówi Wenediktow.

O integracji obu krajów piszą także media społecznościowe. Większość rosyjskich internautów ma nadzieję, że Białorusini podpiszą „mapy drogowe” z Moskwą.

Przypomnijmy, pod koniec listopada szef prorosyjskiej organizacji na Białorusi „Biełaja Ruś” Giennadij Dawydko zapowiedział na 5 grudnia spotkanie Aleksandra Łukaszenki z deputowanymi obecnego oraz poprzedniego parlamentu, na którym białoruski prezydent ma „złożyć historyczne oświadczenie”.

Spotkanie Łukaszenki z Putinem powinno odbyć się 7 lub 8 grudnia.

28 listopada rosyjska gazeta Kommersant opublikowała sondaż, z którego wynika, że 57,6% Białorusinów popiera stosunki sojusznicze z Rosją, 31,8% — stosunki partnerskie. Białoruscy eksperci skrytykowali dane rosyjskich socjologów jako stronnicze i mające na celu wywarcie nacisku na białoruską opinię publiczną.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium