Rumunia: areszt tureckiego dziennikarza oskarżonego o terroryzm

11-12-18 Promocja 0 comment

Tureckie władze wystosowały do Rumunii wniosek  o wydanie dziennikarza Kamila Demirkaya, oskarżonego w swojej ojczyźnie o terroryzm z powodu rzekomej współpracy z organizacjami związanymi z Fethullahem Gullenem. Dziennikarz został aresztowany 7 grudnia i przesłuchany w Sądzie Apelacyjnym w Bukareszcie. Mężczyzna zaapelował do sądu, by nie godził się na jego ekstradycję, ponieważ w Turcji jego życie jest zagrożone.

Kamil Demirkaya wyjechał z Turcji w 1992, za granicą zajmował się  działalnością dydaktyczną. Spędził sześć lat w Mołdawii (1997-2003) gdzie był dyrektorem tureckiej uczelni, potem kierował redakcją gazety Zaman w Bułgarii (2003-2011). Wrócił do Turcji  po przejściu na emeryturę, a w 2016 roku został redaktorem naczelnym gazety Zaman România. „Kiedy opuszczałem Turcję ludzi byli zastraszeni. Niedawno sześciu profesorów z którymi pracowałem zostało wydanych Turcji przez władze Mołdawii. Dużo dziennikarzy gazety Zaman w Istambule oraz moi krewni znaleźli się  za kratami”, powiedział turecki dziennikarz.

Choć, oficjalnie, władze Turcji oskarżają go o używanie aplikacji bylock z której korzystali zwolennicy pisarza  i duchownego Fetullaha Gulena, Demirkaya podejrzewa, że prawdziwą  przyczyną jego ścigania jest działalność dydaktyczna na jednej z uczelni ruchu Gulena.  Dziennikarz, który od dwóch lat legalnie przebywa w Rumunii, złożył  wniosek o azyl polityczny. Sąd Apelacyjny w Bukareszcie rozpatrzy sprawę o jego ekstradycji 14 grudnia. Jeżeli  Rumunia wyda Demirkaya Turcji,  będzie to  precedens w Unii Europejskiej. Rumuńscy europosłowie Monica Macovei i Cristian Preda zażądali od ministra Sprawiedliwości Rumunii by odmówił stronie tureckiej wydania dziennikarza. Także partia USR (Sojusz Ratujcie Rumunie) stanęła  po stronie Kamila Demirkaja.

Źródło: Digi24.ro

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium