Rumunia: lekarze idą na zwolnienia
Epidemia koronawirusa ujawniła słabości rumuńskiego systemuzdrowotnego. Lekarze i pielęgniarki skarżą się na brakrękawiczek, maseczek i innych środków ochronnych. W ostatnich dziesięcioleciach system zdrowotny niszczyła korupcjai brak dofinansowania. Rumunia wydaje ledwie pięć procentPKB na ochronę zdrowia , najmniej w całej Unii Europejskiej. Głośno zaczęto mówić o brakach wyposażenia medycznego w kilku regionach kraju. W największym zachodnim mieście, Timișoara, z jednego szpitala odszedło 13 pracowników, a w sąsiednim mieście Arad, aż 80 lekarzy poszło na zwolnienie. W Suczawie na wschodzie kraju, całe kierownictwo szpitalapodało się do dymisji. Właśnie to miasto i jego okolice zostałyokreślone mianem “Lombardii” Rumunii. Z 2450 przypadkówzakażenia COVID-19 zanotowanych do 2 kwietnia, ¼ przypadłana Suczawę, wśród nich znalazło się 200 pracowników szpitalamiejskiego. W rezultacie, cały region został objęty ścisłąkwarantanną, a prowadzenie szpitala przejeli lekarze wojskowi.
Do tej chwili z powodu koronawirusa w Rumuni zmarły 122 osoby, najwięcej spośród państw bałkańskich.
Źródło: euractiv.com / republica.ro / bloomberg.com
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium