Tadżykistan: skazanie członków Bractwa Muzułmańskiego

20-04-21 Promocja 0 comment

9 kwietnia w Duszanbe zapadł wyrok kończący proces przeciwko członkom zakazanej w Tadżykistanie organizacji Bractwo Muzułmańskie, który rozpoczął się w lipcu 2020 roku.  Grupa ponad 100 oskarżonych dostała, za przynależność do nielegalnej organizacji, wyroki od 5 do 23 lat więzienia. Bractwo Muzułmańskie, konserwatywne stowarzyszenie islamskie założone w Egipcie w latach dwudziestych XX wieku, zostałozakazane w Tadżykistanie w 2006 roku.

W styczniu 2020 roku w ramach szeroko zakrojonej akcjisłużb bezpieczeństwa aresztowano dziesiątki domniemanych członków Bractwa. Wśród zatrzymanych znaleźli się nauczyciele akademiccy i wójtowie. Około 30 podejrzanych wypuszczono z aresztu po miesiącu.

Najostrzejszy wyrok, 23 lata więzienia, otrzymał Ali Mansur Bajumi, obywatel Egiptu, który pracował jako nauczyciel na Tadżyckim Uniwersytecie Narodowym. Inny obywatel Egiptu uczący arabskiego na tym samym uniwersytecie został skazany na siedem lat więzienia. Ismoil Kachorow,  szwagier Chodzi AkbaraTuradżonzody i Nuriddindżona Turadżonzody, dwóch szanowanych islamskich autorytetów, został skazany na 15 lat więzienia. Skazani pochodzili z terytorium całego Tadżykistanu.

Ofiarą tadżyckich władz padli również dziennikarze.  W kwietniu 2020 roku sąd skazał niezależnego dziennikarza Dalera Szaripowa na rok więzienia pod zarzutem podżegania do nienawiści religijnej za przygotowanie komentarza , w którym stwierdzono, że islam nie usprawiedliwia aktów terroryzmu. Zarzuty były oparte na materiale Szaripowa pod tytułem „Prorok Mahomet a terroryzm”.

Prokuratura Generalna stwierdziła, że ​​materiał został zainspirowany dogmatami Bractwa Muzułmańskiego, a zatem stanowił zachętę dla młodych ludzi do chwycenia za broń w imię religii. Ci, którzy przeczytali tekst, bylinieco zdezorientowani wyrokiem, gdyż artykuł dowodził dokładnie czegoś innego.

Atak na Bractwo Muzułmańskie stanowi jeden z aspektów często zagmatwanej i sprzecznej polityki władz  wobec religii. Pod rządami prezydenta Emomalego Rachmoniego w Tadżykistanie prześladuje się wyznawców ubocznych nurtów islamu , a jednocześnie rząd deklaruje lojalność wobec całej religii muzułmańskiej.  Czasami robi to w celach finansowych i dyplomatycznych, na przykład, gdy Duszanbe szuka pomocy w krajach islamskich, w tym Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Katarze. Ostatniowładze tadżyckie sfinansowały na przykład budowę w centrum Duszanbe ogromnego meczetu o wartości 100 milionów dolarów, który może pomieścić do 120 000 wiernych. Inauguracja meczetu miała nastąpić w 2020 roku, ale ceremonia została przełożona na czas nieokreślony z powodu pandemii koronawirusa.

Źródło: Eurasianet

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium