Turecka firma wycofała się z budowy elektrowni wodnej w Gruzji
Budowa elektrowni wodnej Namachwani w Gruzji zostanie wstrzymana – turecka firma ENKA ogłosiła wycofanie się z projektu.
W oficjalnym komunikacie podano, że ENKA powiadomiła już rząd Gruzji o zerwaniu kontraktu podpisanego 25 kwietnia 2019 roku. Powodem jest naruszenie warunków umowy oraz wystąpienie tzw. „siły wyższej”. Inwestorzy mieli zainwestować około 800 mln dolarów w projekt hydroenergetyczny – spotkał się on jednak ze sprzeciwem mieszkańców i przedstawicieli organizacji pozarządowych.
Po protestach premier Gruzji Irakli Garibaszwili polecił Ministerstwu Sprawiedliwości zbadanie kontraktu z ENKA i zadecydował, że projekt „nie będzie kontynuowany w obecnych warunkach”. Premier wspominał gł. o kwestii dzierżawy gruntów – w celu realizacji projektu inwestor otrzymał część terytorium do użytkowania na 99 lat. Władze zapowiedziały też, że wstrzymują na pół roku budowę zapory wodnej i zbiornika, ale nie zamierzają zrywać umowy z inwestorem.
Wcześniej pojawiły się informacje, że ENKA może rozpocząć przed sadem arbitrażowymspór z gruzińskim rządem. Ministerstwo Gospodarki i Zrównoważonego Rozwoju Gruzji nie skomentowało jeszcze informacji o zerwaniu kontraktu.
Źródło: ekhokavkaza.com