Turkmenistan grozi lekarzom

06-08-20 Promocja 0 comment

W lipcu około 120 lekarzy podpisało apel do władz turkmeńskiego miasta Turkmenabat. Pracownicy służby zdrowia zażądali  od władz zapewnienia im sprzętu chroniącego przed COVID-19 oraz zakupienia odpowiedniej ilości leków i sprzętu ochronnego dla pacjentów. Lekarze domagali się także udostępnienia im  schronisk, aby po dyżurze  nie wracali do domu i nie zarażali swoich bliskich. Lekarzom, którzy podpisali apel grożono później odpowiedzialnością karną.

Dziennikarzy donoszą, że autorzy petycji zostali zaproszeni na spotkanie z zastępcą szefa administracji samorządowej w wilajecie lebapskim, szefem lokalnego wydziału zdrowa oraz przedstawicielami organów ścigania. Urzędnicy zarzucili medykom łamanie przysięgi Hipokratesa, sprzeciwianie się polityce prezydenta Gurbanguły Berdymuhamedowa i próby wykorzystania trudnej sytuacji do uzyskania przywilejów. Prokurator okręgowy Muhammetoraz Gurbanow ostrzegł, że za pisanie takich apeli lekarze mogą być ścigani.

Władze turkmeńskie twierdzą, że Turkmenistan jest jednym z nielicznych krajów, które nie został dotknięte COVID-19. Niezależne źródła medialne podają jednak, iż liczba pacjentów z zapaleniem płuc i zgonów z tego powodu gwałtownie wzrosła . Na początku lipca Turkmenistan odwiedziła delegacja Światowej Organizacji Zdrowia, która ponad dwie miesiące nie była w stanie uzyskać zgody na wjazd do kraju. Przedstawiciele WHO nie twierdzili, że w Turkmenistanie są przypadki zachorowań na koronawirusa, ale doradzili władzom, żeby się zachowywały tak jakby COVID-19 był obecny. Od tego momentu w kraju wprowadzono dość restrykcyjne środki kwarantanny, media państwowe aktywnie promują noszenie masek, mycie rąk i przestrzeganie dystansu społecznego. Wszystko to jednak nie jest uzasadnione COVID-19, ale innymi przyczynami, na przykład obecnością szkodliwego kurzu w powietrzu i rozprzestrzenianiem się abstrakcyjnych chorób zakaźnych.

Źródło: Fergana News

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium