Wszystkie firmy, które uczestniczą w realizacji gazociągu „Północny Potok 2”, wyraziły zamiar dalszego uczestniczenia  w projekcie, poinformował rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow komentując wyniki spotkania prezydenta Rosji Władimira Putina z przedstawicielami niemieckich firm, do ktorego doszło 12 października w Soczi.

Pieskow zaznaczył, że uczestnicy projektu wyrazili nadzieję, iż żadne siły zewnętrzne nie przeszkodzą w jego pomyślnym zakończeniu.

W budowie „Północnego Potoku 2” prócz rosyjskiego koncernu Gazprom, biorą udział europejscy potentaci Shell, OMV, Engie, Uniper oraz Wintershall. Projekt mający kosztować łącznie 9,5 mld Euro w połowie zostanie sfinansowany przez Gazprom. Drugą część mają pokryć wspomniane koncerny europejskie.

Nord Stream 2  ma przebiegać po dnie Morza Bałtyckiego, łącząc wybrzeża Rosji i Niemiec. Jego  przepustowość wyniesie 55 mld metrów sześciennych gazu rocznie.

„Północny Potok 2” ma też przeciwników, wśród nich Polskę i kraje Bałtyckie , a także  Ukrainę, która w razie jego powstania może zostać wyeliminowana z tranzytu  rosyjskiego gazu do Europy. Do projektu nieprzychylnie są nastawione także Stany Zjednoczone, które wchodzą na europejskie rynki z własnym  gazem skroplonym.

Źródło: ria.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium