Ukraina: Za porwaniem skorumpowanego ukraińskiego sędziego w Mołdawii stoją rosyjskie służby

13-04-21 Promocja 0 comment

Główny Urząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy zaprzeczył, że to jego pracownicy są odpowiedzialni za porwanie w Mołdawii Mykoły Czausa, ściganego za korupcję byłego ukraińskiego sędziego. 12 kwietnia poinformował o tym przedstawiciel wywiadu AndrijCzerniak.

„Uważamy, że jest to prowokacja rosyjskich służb specjalnych, mająca na celu zdyskredytowanie ukraińskiego wywiadu wojskowego oraz skłócenie dwóch bratnich narodów” – powiedział Czerniak.

Oświadczenie Głównego Urzędu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy było odpowiedzią na wyniki śledztwa ukraińskich (Slidstvo.Info) oraz mołdawskich (RISE Moldova) dziennikarzy, którzy poinformowali, że uprowadzenia sędziego dokonali obywatele Ukrainy, z których co najmniej dwóch jest bezpośrednio powiązanych z wywiadem, a jeden to zwolniony funkcjonariusz policji.

Przypomnijmy, że 3 kwietnia media poinformowały o uprowadzeniu byłego ukraińskiego sędziego MykołyCzausa, który rzekomo został porwany przez „grupę nieznanych uzbrojonych mężczyzn” w centrum Kiszyniowa.

Dodajmy, że Mykoła Czaus był sędzią w DnieprowskimSądzie Rejonowym w Kijowie. W sierpniu 2016 roku został przyłapany na przyjęciu łapówki w wysokości 150 tys. USD. We wrześniu 2016 roku Rada Najwyższa zezwoliła na zatrzymanie sędziego, który w tym czasie uciekł z Ukrainy. Ścigany listem gończym Czaus w 2017 roku poprosił o azyl w Mołdawii, a Kijów domagał się jego ekstradycji.

Źródło: Newsmaker

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium