Lokalna policja i funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa w mieście Guliston w Uzbekistanie oświadczyli, że odkryli i zlikwidowali podziemną szkołę islamską. 3 maja organy ścigania poinformowały, że ​​grupa 15 młodych ludzi pobierała lekcje od małżeństwa nieposiadającego formalnej edukacji religijnej.

Odkrycie uwydatniło duże zapotrzebowanie na nauczanie islamu w Uzbekistanie i brak miejsc, w których można takie nauki pobierać. Prywatna edukacja religijna jest w Uzbekistanie zakazana. Istnieje natomiast oficjalne nauczanie islamu, w dużej mierze kontrolowane przez państwo. W szkołach nie prowadzi się zajęć z religii. Osoby, które chciałyby podjąć studia religijne mogą to zrobić, zapisując się do madrasy po ukończeniu szkoły średniej.

Obecnie w Uzbekistanie istnieje 14 instytucji oferujących edukację religijną, jednak dostanie się do nich jest trudne. W zeszłym roku o 24 wolne miejsca w madrasie Kukeldasz w Taszkencie ubiegało się 800 chętnych.

Próżnia stworzyła silny rynek podziemny. W 2017 roku organy ścigania odkryły 33 nielegalne klasy islamskie. Tylko w pierwszej połowie 2018 roku ich liczba wynosiła już 116.

Według doniesień, w przypadku miasta Guliston dzieci uczęszczały na zajęcia z islamu zamiast uczestniczyć w szkolnym nauczaniu online. Policja twierdzi, że znalazła serię wykładów w telefonie kobiety prowadzącej zajęcia. Władze nie sprecyzowały, jakiego rodzaju islamu ta para nauczała, ani czy rozpowszechniałą idee, które mogą być zakazane przez uzbeckie prawo.

Telewizja państwowa aktywnie angażuje się w walkę przeciwko podziemnym szkołom religijnym, podając informacje o rzekomych pobiciach uczniów. W programie wyemitowanym na kanale telewizyjnym Sevimli znalazły się wywiady z dziećmi, ukazującymiblizny po tym, co według nich było karą cielesną.

Źródło: Eurasianet

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium