Uzbekistan: „są długi, nie ma pielgrzymki!”
Obywatelom zalegającym z opłatami czynszu, władze Uzbekistanu postanowiły odebrać prawo hadżu (pielgrzymka do świątyni Al-Kaba w Mekce, której odbycie przynajmniej raz w życiu jest obowiązkiem religijnym każdego dorosłego muzułmanina płci męskiej, zdolnego do tego fizycznie i finansowo). Poinformował o tym główny imam (przywódca religijny muzułmanów) Anwar Tursunow, wyjaśniając, że dłużnik nie ma prawa wyruszać na pielgrzymkę, gdyż dług jest jednym z grzechów głównych w Islamie. „Taka osoba nie może odbyć hadżu. Nie wpuścimy go na pokład samolotu. Odpowiemy przed Bogiem za każdą kroplę wody. O tym powinien pamiętać każdy muzułmanin”, – powiedział Tursunow.
Przypomnijmy, że pod koniec maja br. prezydent Uzbekistanu Szawkat Mirzijojew podpisał rozporządzenie o utworzeniu Biura Rewindykacyjnego przy Prokuraturze Generalnej, które ma odpowiadać za spłacanie przez ludność długów za prąd i gaz. Oficjalne dane wskazują , że ogólna wysokość tych długów wynosi 1,25 mld USD.
Źródło: newsru.com
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium