Władze Tbilisi postawiły ogrodzenie przed parlamentem

23-01-20 Promocja 0 comment

20 stycznia przewodniczący frakcji parlamentarnej Zjednoczonego Ruchu Narodowego Roman Gotsiridze poinformował, że 4 lutego gruzińska opozycja wznowi demonstracje przed parlamentem oraz siedzibami instytucji państwowych, żądając przeprowadzenia wyborów parlamentarnych w systemie proporcjonalnym.

Gotsiridze zapowiedział, że demonstracje będą trwać do czasu, gdy Gruzińskie Marzenie spełni daną społeczeństwu obietnicę i przeprowadzi reformę systemu wyborczego tak, by zaplanowane w 2020 roku wybory do parlamentu zostały przeprowadzone zgodnie z ordynacją proporcjonalną.

Tymczasem 22 stycznia biuro mera Tbilisi poinformowało o rozpoczęciu prac renowacyjnych na terenie placu przed budynkiem parlamentu, który jest tradycyjnym miejscem protestów. Wczesnym rankiem służby miejskie postawiły wysokie ogrodzenie otaczające fasadę parlamentu, a teren zaczęła patrolować policja.

Opozycja uznała tę decyzję za próbę powstrzymania zaplanowanych na luty demonstracji. W ciągu kilku godzin przed ogrodzeniem zebrali się aktywiści i zapowiedzieli, że odizolowanie placu nie powstrzyma ich przed dalszym protestem.

Antyrządowe protesty w Gruzji rozpoczęły się 14 listopada 2019 roku po tym, jak gruziński parlament odrzucił projekt nowelizacji konstytucji, który zakładał, że od wyborów parlamentarnych w 2020 roku mieszana ordynacja wyborcza zostanie zastąpiona systemem proporcjonalnym. Choć partia rządząca obiecała przeprowadzenie reformy konstytucyjnej na fali masowych protestów w czerwcu 2019 roku i sama przygotowała projekt nowelizacji, przepadł on w głosowaniu, a o jego fiasku zadecydowało wstrzymanie się od głosu większości deputowanych Gruzińskiego Marzenia.

W związku z niedotrzymaniem obietnicy przez władzę w listopadzie i grudniu ubiegłego roku gruzińska opozycja organizowała regularne demonstracje. Przedstawiciele opozycji kilka razy spotkali się z politykami Gruzińskiego Marzenia, aby przy mediacji korpusu dyplomatycznego zażegnać pogłębiający się kryzys polityczny. W kwestii zbliżających się wyborów nie osiągnięto jednak żadnego porozumienia.

Źródło: newsgeorgia.ge
Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium