Stany Zjednoczone nałożyły sankcje wizowe na dziesiątki obywateli Gruzji, w tym członków gruzińskiego parlamentu i członków rządu zaangażowanych w przyjęcie ustawy o zagranicznych agentach.

Pierwsza lista ograniczeń wizowych obejmuje członków rządzącej partii Gruzińskie Marzenie, członków parlamentu, członków agencji bezpieczeństwa i zwykłych obywateli Gruzji. Ograniczenia zostały nałożone nie tylko na parlamentarzystów i urzędników państwowych, ale także na członków ich rodzin. Mowa tu o dwóch lub trzech tuzinach osób. Ich nazwiska nie zostały ujawnione.

„Zwykle nie powiadamiamy ludzi, ale dowiedzą się, jeśli spróbują przyjechać do Stanów Zjednoczonych” – powiedział przedstawiciel Departamentu Stanu.

W tych dniach również ambasador Unii Europejskiej w Gruzji Paweł Herczyńskizapowiedział, że po przyjęciu rosyjskiej ustawy kwestia liberalizacji wizowej z Gruzją zostanie rozważona w UE.

„Zgodziliśmy się na liberalizację reżimu wizowego z Gruzją, ale pod pewnymi warunkami. A teraz, po przyjęciu ustawy o przejrzystości wpływów zagranicznych, musimy sprawdzić, czy warunki liberalizacji wizowej nadal obowiązują Gruzję. (…)

Mój problem jako ambasadora UE polega na tym, że jeśli liberalizacja wizowa zostanie wstrzymana, obywatele ucierpią, ponieważ od wielu lat cieszą się warunkami swobodnego podróżowania i ludzie będą musieli zapłacić wysoką cenę, a to zdecydowanie nie jest celem UE. Taka jest moja opinia, ale decyzja zostanie podjęta przez państwa członkowskie w najbliższych tygodniach” – powiedział Herczyński.

Źródła: ekhokavkaza.com, sova.news

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium