Organizacja Narodów Zjednoczonych zatwierdziła  rezolucję ustanawiającą coroczny dzień upamiętniający ludobójstwo ponad 8000 bośniackich muzułmanów dokonane w 1995 roku, przez bośniackich Serbów.

Rezolucja ustanawia 11 lipca „Międzynarodowym Dniem Refleksji i Upamiętnienia Ludobójstwa w Srebrenicy w 1995 roku”. Będzie  obchodzony corocznie.

Rezolucja nie wymienia Serbów jako winowajców, co  nie powstrzymało intensywnej kampanii lobbingowej na rzecz głosowania na „nie” przez prezydenta bośniackich Serbów Milorada Dodika i populistycznego prezydenta sąsiedniej Serbii Aleksandara Vucicia, który miał serbską flagę przewieszoną przez ramię, gdy siedział w sali zgromadzeń podczas głosowania.

Vucic powiedział członkom ONZ po głosowaniu, że wszyscy zaangażowani w masakrę w Srebrenicy zostali już skazani na więzienie i powiedział, że jedynym celem rezolucji było „zrzucenie moralnej i politycznej winy na jedną stronę” – naród Serbii i Republiki Serbskiej. 

Ambasador Rosji w ONZ Wasilij Nebenzia nazwał przyjęcie rezolucji „pyrrusowym zwycięstwem jej sponsorów”, mówiąc, że jeśli ich celem „było podzielenie Zgromadzenia Ogólnego… to udało im się to znakomicie”.

Przyjęcie rezolucji zostało przyjęte z zadowoleniem przez Zeljko Komsicia, chorwackiego członka trójstronnej prezydencji Bośni, członków rodzin ofiar Srebrenicy, komisarza ONZ ds. praw człowieka Volkera Türka oraz przez wiele krajów zachodnich i muzułmańskich.

Ambasador Niemiec w ONZ Antje Leendertse przedstawiła rezolucję, mówiąc, że jej kraj chce zbudować system, który pomoże  zapobiec powtórzeniu się zbrodni nazistowskich Niemiec oraz uczcić pamięć ofiar Srebrenicy i wesprzeć tych, którzy przeżyli. Rezolucja „nie jest skierowana przeciwko nikomu, w tym przeciwko Serbii”, powiedziała, dodając, że jeśli już, to jest skierowana przeciwko sprawcom ludobójstwa.

Źródło:  AP

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium