Prezydent Maia Sandu wezwała Rosję do poszanowania granic Mołdawii po tym, jak podczas zmasowanego rosyjskiego ataku rakietowego na Ukrainę 10 października kilka pocisków przeleciało nad terytorium Mołdawii.

„To rażące naruszenie naszej przestrzeni powietrznej i neutralności Mołdawii przez wojska rosyjskie. Mołdawia jest krajem pokojowym, wielokrotnie to mówiliśmy i za każdym razem potwierdzały to nasze działania. Szanujemy suwerenność i integralność terytorialną innych krajów i żądamy, aby nie naruszać naszych granic” – podkreśliła Maia Sandu podczas konferencji prasowej 11 października.

Prezydent potępiła zmasowany atak Kremla na Ukrainę, charakteryzując działania Federacji Rosyjskiej jako barbarzyństwo i terror wobec ludności cywilnej.

Przypomnijmy, że co najmniej trzy pociski, których Federacja Rosyjska użyła do ataku na ukraińskie miasta 10 października, przeleciały nad terytorium Mołdawii. W związku z tym mołdawskie MSZ wezwało na rozmowę ambasadora Rosji.

Źródło: Newsmaker

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium