W ostatnim czasie w niektórych krajach można zaobserwować coraz więcej prób zniekształcenia historii drugiej wojny światowej, oświadczył ambasador Rosji w Waszyngtonie Anatolij Antonow.

Podkreślił, że rośnie liczba badaczy, którzy stawiają znak równości pomiędzy Niemcami nazistowskimi a Związkiem Sowieckim: „Stawiają w jednym szeregu kraj, który bronił swojej wolności, i agresora”. Antonow stwierdził, że przekazanie następnym pokoleniom prawdy historycznej jest zadaniem każdego człowieka. Zaznaczył, że to Związek Sowieckim zwyciężył w wojnie z III Rzeszą ( ambasador nie wspominał przy tym, że nie byłoby to możliwe bez amerykańskiej pomocy zbrojnej i finansowej, przyp.red )

Ambasador wyraził także oburzenie, że żaden z krajów koalicji antyhitlerowskiej w br. nie zaprosił przedstawicieli Rosji do udziału w obchodach rocznicy zakończenia działań drugiej wojny światowej w Europie.

Przypomnijmy, że jednym z oficjalnych powodów inwazji na Ukrainę deklarowanych przez Kreml była konieczność denazyfikacji tego kraju. Jednocześnie Moskwa zarzuca krajom zachodnim próby reinkarnacji nazizmu.

Źródło: rbc.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium