Wysadzenie zapory elektrowni wodnej w Nowej Kachowce to dzieło rąk Ukraińców, którzy w ten sposób zamierzają udaremnić rosyjską ofensywę na tym odcinku frontu, oświadczył szef resortu obrony Rosji Siergiej Szojgu. Wg niego, Kijów zamierza wykorzystać skoncentrowane tu wojska na innych odcinkach. Dotychczas żadna ze stron konfliktu na Ukrainie nie wspominała o planach rosyjskiej ofensywy w rejonie Chersonia.

Moskwa od początku bieżącego tygodnia próbuje przekonać Rosjan, że ukraińska ofensywa już ruszyła i nie odnosi żadnych sukcesów. Z wypowiedzi Szojgu wynika, że Ukraińcy ponieśli ogromne straty. W ciągu trzech dni mieliby ono rzekomo stracić ponad 3,7 tys. żołnierzy. Rosyjskie straty natomiast oszacował na 70 osób.

Tama elektrowni wodnej w Nowej Kachowce wysadzona została w godzinach porannych 6 czerwca br. Od lutego ub.r. obiekt był kontrolowany przez oddziały rosyjskie. W październiku 2022 r. prezydent Ukrainy Wołodymir Zełenskipoinformował, że zapora wodna została zaminowana przez Rosjan i istnieje ryzyko jej wysadzenia.

Dokonanie tego czynu ukraiński przywódca określił mianem ekoterroryzmu. Poinformował, ze zalanie grozi około 80 miejscowościom. Uprzedził, że mieszkańcy trzech obwodów będą mieli trudności z zaopatrzeniem w wodę pitną. Kijów zamierza złożyć w tej sprawie pozew przeciwko Rosji do Międzynarodowego Trybunału Karnego.

Źródło: lenta.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium