„Irak obawia się powrotu swoich obywateli” – powiedział w piątek szef litewskiej dyplomacji Gabrielius Landsbergis. Podkreślił jednak, że Litwa ma przewagę w negocjacjach z Bagdadem: Unia Europejska zamierza zaostrzyć wydawanie Irakijczyków wiz Schengen, natomiast rozwiązanie problemu migracyjnego na Litwie może zmienić decyzję Wspólnoty.

„Irak ma wiele oczekiwań co do głębszej współpracy z UE. Dziś oczy zwrócone są na Litwę. Jeśli ten problem zostanie rozwiązany, może się okazać, że stosunek do Iraku w UE będzie bardziej przychylny” – powiedział Landsbergis.

Według ministra, główną pomocą Iraku będzie identyfikacja nielegalnych imigrantów. Tymczasem wTurcji, przez którą migranci z Iraku wjeżdżają na Białoruś, Litwa chciałaby rejestrować osoby, które jadą tranzytem do Mińska, a co za tym idzie – mieć możliwość ich identyfikacji.

Według G. Landsbergisa mógłby w tym pomóc turecki urzędnik konsularny delegowany przez Stambuł, a działający na terenie Litwy. Minister powiedział również , że rozmawiał z urzędnikami tureckimi o możliwości zmniejszenia liczby lotów do Mińska.

W ostatnim czasie Litwa stanęła w obliczu wzmożonej nielegalnej migracji przez granicę z Białorusią, migranci to głównie obywatele Iraku i krajów afrykańskich. W tym roku na granicy z Białorusią zatrzymano łącznie prawie 1,9 tys. nielegalnych uchodźców. To kilkadziesiąt razy więcej niż w całym 2020 roku.

Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, EestiRahvusringhääling

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium