Białoruska gazeta „Nasza Niwa” powołując się na wiarygodne źródła pisze, że przed setną rocznicą proklamacji Białoruskiej Republiki Ludowej, administracja Alaksandra Łukaszenki zwróciła się do Instytutu Historii Akademii Nauk Białorusi z pytaniem o stanowisko naukowców wobec tego tworu państwowego.

Jak informuje gazeta, „dzisiejsi ministrowie niemal identyczne komentują rolę Białoruskiej Republiki Ludowej, co może być wynikiem zapoznania się z raportem historyków”.

W oficjalnym komentarzu dyrektor Instytutu Historii Wiaczasław Daniłowicz odmówił podania szczegółów opinii, które znalazły się w stanowisku historyków: „Istnieją rzeczy, które musimy robić, to [było] pytanie niepubliczne. Ale naszego stanowiska wobec BRL nie ukrywamy”. Powołał się przy tym na dwutomową „Historię białoruskiej państwowości”.

„Nasza Niwa” podaje fragmenty tej pracy o BRL: „Jako historycy, musimy powiedzieć, że proklamacja BRL to wydarzenie uwarunkowane historycznie. Była to pierwsza próba nie tylko proklamacji, ale także praktycznego dążenia do białoruskiej państwowości, co ma ogromne znaczenie historyczne. To wydarzenie miały istotny wpływ na kształtowanie się świadomości narodowej Białorusinów”.

– Wiemy, jak ważne jest przekazanie opinii publicznej informacji o naszej historii z punktu widzenia Białorusinów. Jeśli tego nie zrobimy, będziemy mieli polską, ukraińską, rosyjską wersję naszej historii, dlatego powinniśmy mieć właściwe spojrzenie na wydarzenia historyczne, które miały miejsce na terytorium naszego kraju – dodał Wiaczasław Daniłowicz.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium