Armenia i Azerbejdżan po raz trzeci naruszyły zawieszenie broni

27-10-20 Promocja 0 comment

Od razu po rozpoczęciu obowiązywania trzeciej już próby zawieszenia broni w celach humanitarnych między Armenią i Azerbejdżanem, oba kraje oskarżyły się  nawzajem o złamanie rozejmu. Zawieszenie broni zostało ogłoszone we wspólnym oświadczeniu wydanym w niedzielę przez Departament Stanu USA, Armenii i Azerbejdżanu po oddzielnych spotkaniach sekretarza stanu Mike’a Pompeo z ministrami spraw zagranicznych Armenii i Azerbejdżanu w piątek 23 października i miało wejść w życie 26 października o godzinie 07:00 czasu miejscowego.

Nad ranem Ministerstwo Obrony Azerbejdżanu poinformowało, że Armenia złamała zawieszenie broni w strefie konfliktu w Górskim Karabachu i oskarżyło przeciwnika o ostrzał miejscowości Terter. W tym samym czasie Armenia oskarżyła Baku o naruszenie porozumienia poprzez ostrzał armeńskich  pozycji w Karabachu.

Strony konfliktu w październiku już dwukrotnie ogłaszały rozejm, m .in. w wyniku negocjacji w Moskwie, jednak ani razu nie był on przestrzegany. Tak jak w ubiegłym tygodniu prezydent Azerbejdżanu Ilham Aljiew, tak  w tym  szef MSZ Armenii Zohrab Mnacakanian potwierdził, że Erywań także popiera pomysł rozmieszczenia sił pokojowych  w Górskim Karabachu, wierząc, iż taki krok pozwoli na osiągnięcie  trwałego zawieszenia broni .

Tymczasem w niedzielę Ilham Alijew ogłosił  zajęcie miasta Gubadli. Jeżeli  informacja ta się potwierdzi, będzie to czwarty azerski okręg  nie leżący na terytorium Górskiego Karabachu, ale od początku lat 90-tych znajdujący się pod kontrolą sił ormiańskich, który  powrócił pod kontrolę Azerbejdżanu w wyniku  obecnych  walk.

Jak poinformowała OBWE, 29 października w Genewie współprzewodniczący Grupy Mińskiej OBWE ( USA, Francja, Rosja)  przeprowadzą kolejne rozmowy z ministrami spraw zagranicznych Armenii i Azerbejdżanu, w celu doprowadzenia do  pokojowego rozwiązania konfliktu o Górski Karabach.

Źródło: ekhokavkaza.com, tass.ru

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium