Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden wprowadził embargo na import surowców energetycznych z Rosji do USA. Wg niego, decyzja ta będzie miała pewne ujemne skutki również dla rynku amerykańskiego, lecz „obrona demokracji ma swoją cenę, zdajemy sprawę jednak sprawę, że musieliśmy to uczynić”.

Przed podjęciem decyzji Biden konsultował się z europejskimi partnerami Stanów Zjednoczonych. Oświadczył, że Waszyngton doskonale zdaje sobie sprawę, że wiele krajów europejskich „nie jest w stanie dołączyć do nas”. Przyczyną tego jest ich obecna zależność od importu surowców energetycznych z Rosji.

Wprowadzone przez USA embargo to kolejny krok na drodze sankcji wprowadzonych w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę.  Rosja wyprzedziła Iran jeżeli idzie o ilość nałożonych restrykcji. Wg stanu na 8 marca br. wprowadzono ograniczenia wobec 5530 osób fizycznych oraz prawnych z Federacji Rosyjskiej (w przypadku Iranu liczba ta wynosi 3616).

8 marca br. wycofanie się z rosyjskiego rynku ogłosiły koncerny paliwowe Shell oraz BP. Wielka Brytania zamierza do końca br. całkowicie uniezależnić się od dostaw ropy z Rosji.

Źródło: lenta.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn informacyjny Studium