Bułgaria: Czołowa spółka gazowa na krańcu bankructwa
Bułgarska państwowa spółka gazowa Bulgargaz odnotowuje duże straty z powodu umowy z turecką państwową spółką gazową BOTASH. W dodatku Unia Europejska podejrzewa spółkę o naruszenie zasad konkurencji.
27 kwietnia w Sambule spotkali się bułgarski minister energetyki Vladimira Malinova i jego turecki odpowiednikAlparslan Bayraktar. Bułgarskie władze od ponad pół rokupróbują renegocjować umowę o tranzycie gazu, jak dotądbezskutecznie.
Kontrakt pomiędzy Bulgargaz i BOTASH przewiduje odbiór1,85 mld metrów sześciennych (mld m3) rocznie z tureckich terminali LNG przez gazociąg transbałkański. Zgodnie z umową, Bulgargas może także rozładowywaćtankowce w niektórych terminalach LNG w Turcji iodbierać taką samą ilość gazu ziemnego do 2035 roku.
Komisja parlamentarna badająca umowę Bulgargas-BOTASH stwierdziła, że jest ona niekorzystna dla Bułgarii iskierowała ją do Prokuratury Europejskiej (EPPO) w celuprzeprowadzenia dochodzenia.
W raporcie parlamentarnym stwierdzono, że bułgarskafirma płaci BOTASH prawie pół miliona dolarów dziennie, ale nie wykorzystuje zakontraktowanej ilości gazu. W rezultacie państwowa spółka traci setki milionów dolarówrocznie. Umowa została podpisana w 2023 roku, kiedy u władzy był rząd tymczasowy powołany przez prezydentaRumena Radeva.
Tymczasem w październiku 2023 roku DyrekcjaGeneralna ds. Konkurencji Komisji Europejskiej wszczęładochodzenie w sprawie umów na dostawy gazu przezBOTASH i rezerwację przepustowości na granicy turecko-bułgarskiej. Istnieją bowiem obawy, że bułgarsko-tureckaumowa narusza zasady konkurencji. Unijna komisjazażądała informacji na temat zawartych lubnegocjowanych umów, na mocy których Bulgargaz możedziałać jako wyłączny dystrybutor dostaw gazu w Bułgariia także w innych krajach UE.
Źródło: Euractiv
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium