Takie słowa padły w trakcie wystąpienia dyrektora Rosyjskiego Instytutu Studiów Strategicznych, Leonida Rieszetnikowa. Rosyjski Instytut Studiów Strategicznych (ros. РИСИ) to założona przez prezydenta Rosji instytucja pracująca  dla Administracji Prezydenta Rosji, Rady Bezpieczeństwa i innych struktur władzy.

– Sytuacja jest dla nas bardzo niekorzystna – mówił Rieszetnikow o Białorusi. – Wszystko zmierza do ukraińskiego scenariusza, no, może z pewnymi niuansami, ale proces  jest bardzo podobny i, niestety, nie widać prób przeciwstawienia się  tym tendencjom.

Zdaniem Rieszetnikowa, świadczyć o tym ma linia władz białoruskich zmierzająca do  oddzielenia Białorusinów od Rosjan, języka i kultury i  „stworzenia bariery między Białorusinami a Rosjanami w strefie ideologii, historii, a nawet do pewnego stopnia religii” – mówił politolog.

Dodajmy, że rosyjska aktywność na „białoruskim kierunku” rośnie.

Na początku grudnia pojawiły się informację o manewrach rosyjsko-białoruskich „Zachód” w 2017 roku, które wywołały niepokój zwłaszcza  białoruskiej opozycji. Chodziło o to, że rosyjskie Ministerstwo Obrony zamierza wysłać na Białoruś ponad 4 tysięcy wagonów ze sprzętem wojskowym, czyli kilkanaście razy więcej, niż używano w trakcie dotychczasowych wspólnych manewrów.

Białoruś z kolei zaaresztowała pod zarzutem podżegania do nienawiści kilka osób związanych z rosyjską rządową agencją  informacyjną „Regnum”, które nie kryły swoich prorosyjskich poglądów.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium