Kreml „z ubolewaniem” przyjął słowa nowej brytyjskiej premier Theresy May o tym, że Rosja na równi z Koreą Północną stanowią zagrożenie dla Zjednoczonego Królestwa. Opinię  rosyjskich władz przedstawił rzecznik prezydenta Władimira Putina Dmitrij Pieskow.

Wg niego, podobna ocena jest „nieprawdziwa”: „Wygląda na to, że Pani Premier jeszcze nie do końca zorientowała się w sprawach międzynarodowych”. Pieskow wyraził jednak nadzieje, że z czasem Teresa May zajmie „obiektywne” stanowisko w stosunku do Rosji.

Rzecznik Kremla podkreślił, że nie można mieć wątpliwości co do tego, że Federacja Rosyjska jest obecnie jednym z głównych gwarantów stabilności międzynarodowej oraz bezpieczeństwa nuklearnego. Moskwa, wg Pieskowa, aktywnie uczestniczy w procesach międzynarodowych, które prowadzą do ograniczenia rozpowszechnienia broni atomowej.

Podczas swojego pierwszego wystąpienia w parlamencie Wielkiej Brytanii nowa premier tego kraju Theresa May, oświadczyła między innymi, że nie ma wątpliwości co do zamiarów prezydenta Rosji Władimira Putina, który dąży do destabilizacji systemu prawa międzynarodowego. Jako przykład podała rosyjską aneksję Krymu w marcu 2014 r. May zwróciła ponadto uwagę na rosnącą liczbę  wypowiedzi rosyjskich urzędników wyższego szczebla o możliwości wykorzystania broni nuklearnej oraz coraz częstsze manewry wojskowe  z wykorzystaniem broni jądrowej.

Źródło: mk.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium