Możliwa dostawa amerykańskich rakiet dalekiego zasięgu dla wojska ukraińskiego nie doprowadzi do gruntownej zmiany sytuacji na polu walki, oświadczył szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow.

Wg niego w USA, „odbywa się to, do czego Ukraina przez lata była przygotowywana, żeby jej rękami oraz ciałami prowadzić walkę w celu doprowadzenia do strategicznej przegranej Rosji”.

Ławrow stwierdził, że to bezpośrednio Stany Zjednoczone nadzorują przebieg działań zbrojnych, dostarczają broń oraz amunicję Ukraińcom i zaopatrują ich w dane wywiadowcze.

Temat dostaw rakiet dalekiego zasięgu ATACMS, o które Kijów prosi od pierwszych miesięcy rosyjskiej inwazji, znowu pojawił się na pierwszych stronach gazet. Dziennik „The Financial Times” 10 września br. poinformował, że prezydent USA Joe Biden już niebawem może podjąć wyczekiwaną przez Ukraińców decyzję.

Jednocześnie  Niemcy rozważają przekazanie  wojsku ukraińskiemu pocisków Taurus o zasięgu około 500 km.

Źródło: lenta.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium