Andriei Popov, szef Departamentu Współpracy Wielostronnej Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej, 26 stycznia skomentował napiętą sytuację wokół Ukrainy.

W kontekście kryzysu na granicy z Ukrainą przedstawiciel resortu dyplomacji zauważył, że w tej chwili Republika Mołdowy nie jest zagrożona.

„Obecnie nie ma bezpośredniego zagrożenia militarnego dla Mołdawii, czego nie można powiedzieć o Ukrainie” – stwierdził Popov. Dodał jednak, że Kiszyniów nie może pozostać obojętny, ponieważ napięcie wokół Ukrainy dotyczy także Mołdawii. 

„Niepokoją nas te procesy, obserwujemy je” – podkreślił dyplomata.

Zdaniem Andreia Popova, stanowisko Mołdawii jest jasne: każde porozumienie powinno opierać się na prawie do decydowania kraju o własnym losie i kierunku polityki zagranicznej.

Źródło: Point.md

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium