Długo oczekiwane spotkanie prezydentów Kirgistanu i Tadżykistanu, które odbyło się 29 czerwca, kilka tygodni po krwawych starciach na wspólnej granicy, nie przyniosło nic godnego uwagi, poza odnowionymi zobowiązaniami do unikania w przyszłości działań wojennych.

Dokumentem, który uwieńczył wielogodzinne rozmowy w Tadżykistanie pomiędzy prezydentem Kirgistanu SadyremŻaparowem i jego tadżyckim kolegą Emomalim Rachmonem, jest 25-punktowe zobowiązanie do kontynuowania pracy w już istniejących formatach dwustronnym i wielostronnym.

Żadna z czterech umów dwustronnych podpisanych po wielu godzinach rozmów nie zawierała jednak niczego dotyczącego granic. W większości są to niezobowiązujące porozumienia poświęcone mniej ważnym kwestiom, takim jak współpraca między krajowymi agencjami prasowymi, polityka młodzieżowa i emerytury.

Na wspólnej konferencji prasowej obu prezydentów, EmomaliRachmon powiedział, że wcześniej opracowany projekt umowy wytyczył 520 kilometrów 984-kilometrowej granicy.Oświadczył też, że do tej pory uzgodniono kolejne 32 kilometry. Negocjacje w sprawie granic trwają od 2002 roku.

Źródło: Eurasianet

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium