Wyłoniony w wyborach nowy skład parlamentu Mołdawii, który zebrał się po raz pierwszy 21 marca, nie zdołał utworzyć   większości potrzebnej do wybrania marszałka oraz  nowego rządu. Poinformował o tym poseł Igor Smirnov, najstarszy deputowany, który przewodniczył czwartkowym obradom.

Nowo wybrani posłowie stworzyli  trzy kluby parlamentarne: Partii Socjalistów, Partii Demokratycznej oraz Partii Sor. Opozycyjny blok ACUM nie brał udziału w inauguracyjnym posiedzeniu  i zapowiedział stworzenie swojego klubu w ciągu najbliższych 10 dni.

Prezydent Mołdawii Igor Dodon zwrócił się do posłów  z orędziem inauguracyjnym, w którym zapewnił, że zaakceptuje każdą większość, wyłonioną zgodnie  z regulaminem. Dodał jednak, że nie zgodzi się na  większość, stworzoną poprzez „uciekinierów z jednej partii do drugiej”.

„Lepiej  pozwolić wyborcom dokonać kolejnej oceny w wyborach przedterminowych, niż zgodzić się na władzę, która będzie się składała z dezerterów” – powiedział prezydent.

Przypomnijmy, że w wyborach 24 lutego, prorosyjska Partia Socjalistów zdobyła 35 mandatów, dotychczas rządząca Partia Demokratyczna, oligarchy Vlada Plachotniuca  – 30, prozachodnia ACUM – 26, Partia Sor – 7 mandatów, a niezależni kandydaci uzyskali 3 mandaty.

Źródło: Blackseanews

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium