Obchody 100. rocznicy Białoruskiej Republiki Ludowej: jednak lepiej, niż było?

27-03-18 Promocja 0 comment

W niedzielę w Mińsku i  szeregu białoruskich miast  odbyły się uroczystości poświęcone 100. rocznicy proklamacji pierwszego we współczesnej historii niepodległego państwa białoruskiego. Władze wcześniej nie zezwoliły na przemarsz przez centrum stolicy, jednak zgodziły się na zorganizowanie rocznicowego koncertu pod Operą w Mińsku.

Organizatorzy szacują, że w niedzielnych obchodach w stolicy wzięło udział 50 tys. Białorusinów. Jednocześnie jednak w różnych miastach Białorusi zatrzymano około 120 osób, w tym dziennikarzy i obrońców praw człowieka. Większość z nich po kilku godzinach wypuszczono z aresztów. Wczoraj wieczorem uwolniono również, aresztowanych wcześniej, najbardziej znanych opozycjonistów, w tym Mikołę Statkieiwcza i Uładzimira Niaklajeua.

Wobec zatrzymanych wczoraj osób,  w poniedziałek rozpoczęto postępowania sądowe.

Politolog Walery Karbalewicz jest przekonany, że władze próbowały objąć mające opozycyjny i antykomunistyczny wydźwięk  uroczystości, ścisłą kontrolą, jednak nie chciały ich całkowitego zakazu.

– Z jednej strony władze rozumieją, że muszą  chronić Białoruś przed „rosyjskim mirem”, a jedyną bronią jest kształtowanie tożsamości białoruskiej – powiedział politolog. – Z drugiej strony  mają świadomość, że kształtowanie się tej tożsamości prowadzi do mobilizacji społeczeństwa.

Według eksperta, białoruski reżim  trzyma się obecnie na zobojętnieniu , a nie na poparciu ze strony społeczeństwa. Tworząc tożsamość narodową, władze „zabiją” apolityczność, która była filarem rządów Łukaszenki.

Z kolei na łamach gazety „Salidarnaść” czytamy analityczny materiał Piotra Hajduka, w którym autor próbuje podsumować niedzielne obchody Dnia Wolności. „Białoruś w tym roku obchodziła najbardziej niezwykły od lat, Dzień Wolności” – podkreśla autor.– „Zaledwie rok temu w stolicy w Dniu Wolności miały miejsce  masowe zatrzymania z użyciem ciężkiego sprzętu. Na tym tle, stulecie Białorusi wyglądało niesamowicie”.

Chociaż, jak podkreśla autor, bez zatrzymań oczywiście się nie obeszło . Ale jednocześnie władze w tym roku  niejako nawet   wspierały obchody stulecia Białoruskiej Republiki.

„W styczniu szef administracji prezydenta Natalia Koczanowa powiedziała, że jeśli ta uroczystość ma być publiczna, to znaczy, że zostaną podjęte wspólne działania”. W marcu sam Łukaszenka wyjaśnił stanowisko władz, mówiąc, że polecił, aby nie ingerować w sprawę obchodów  stulecia Biąłorusi. Narodowe Muzeum Historyczne zorganizowało „właściwą” wystawę. Akademia Nauk Białorusi przeprowadziła międzynarodową konferencję naukową. Pozytywnie o roli Białoruskiej Republiki Ludowej wypowiadali się historycy, ale także wicemarszałek Izby Reprezentantów Ihar Marzaluk. Po raz pierwszy od wielu lat pozwolono na obchody w wielu regionach Białorusi.

Jak podkreśla dziennikarz gazety, znaczenie Białoruskiej Republiki Ludowej zauważono także  na świecie: „Obchody zostały bardzo ciepło przyjęte w wielu państwach. Kilka przykładów z długiej listy. W Pradze na  spotkanie z tej okazji wynajęto główną salę ratuszową. Przyjęcie na cześć jubileuszu zostało zorganizowane w Parlamencie Wielkiej Brytanii. Minister spraw zagranicznych Ukrainy Pawło Klimkin napisał artykuł poświęcony tej chwalebnej dacie. Prezydent Polski Andrzej Duda zwrócił się do Białorusinów z gratulacjami z okazji setnej rocznicy BRL”.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium