Opinia: Ukraina może wiele zyskać na prezydenturze Joego Bidena

10-11-20 Promocja 0 comment

Ukraina będzie należała do ścisłego grona krajów, które najbardziej skorzystają na zmianie gospodarza Białego Domu. Pisze o tym 9 listopada znany ekonomista Anders Åslund, ekspert Atlantic Council.

Aslund wyjaśnia, że Joe Biden bardzo dobrze zna ten kraj, jako wiceprezydent odpowiadał bowiem za politykę Waszyngtonu wobec Ukrainy. Zarówno  za obronę Kijowa przed Rosją, jak i za wewnętrzne reformy w tym kraju.

W swoim artykule analityk przypomniał, że prezydent elekt co najmniej pięć razy odwiedził Ukrainę jako wiceprezydent USA (w latach 2009-2017 – red.). W efekcie tej intensywnej współpracy dysponuje  znakomitą kadrą bardzo dobrze znającą Ukrainę, chodzi zwłaszcza o dr Michaela Carpentera, który prawdopodobnie zostanie jego kluczowym współpracownikiem ds. Kijowa.

Ponadto, ekspert przypomina, że Ukraina odegrała ważną, choć niezamierzoną rolę w zwycięstwie Joego Bidena nad Donaldem Trumpem. Jednym z powodów przegranej  Trumpa była właśnie jego rozmowa telefoniczna z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim latem 2019 roku.

„To oburzające, że Trump i jego prawnik Rudolf Giuliani próbowali wykorzystać do zniesławienia Bidena rosyjskie fake newsy uzyskane na Ukrainie od osób, podejrzanych o współpracę z rosyjskimi służbami specjalnymi, takimi jak Andrij Derkacz” – pisze Anders Åslund.

Ekonomista podkreśla, że to właśnie Trump zwolnił z administracji „uczciwych amerykańskich urzędników, którzy wspierali Ukrainę”, w tym ambasador w Kijowie Marię Jovanovich i podpułkownika Alexandra Windmana (eksperta Rady Bezpieczeństwa Narodowego – red.). „Inni urzędnicy amerykańscy nie mieli  wyboru, jak tylko milczeć. Trump wolał relacje z Putinem” – pisze analityk.

Anders Åslund przewiduje, że Joe Biden  wzmocni ponadpartyjne poparcie USA dla Ukrainy i uczyni je bardziej skutecznym. „Stany Zjednoczone nie miały stałego ambasadora na Ukrainie od maja 2019 roku, kiedy Trump zwolnił Marię Jovanovich. Teraz kraj znów otrzyma ambasadora, a jego polityka będzie bardziej aktywna niż kiedykolwiek, ponieważ Ukraina jest pod wieloma względami niesłychanie istotna dla interesów USA” – czytamy w artykule.

Zdaniem Åslunda, na szczęście Trump nie zdołał wstrzymać ani  zmniejszyć amerykańskiego wsparcia wojskowego dla Ukrainy. Z kolei, jak zapewnia Aslund, Biden  być może zwiększyć te  wsparcie wzmacniając jednocześnie swoją władzę, a to, według eksperta, „da Kremlowi do myślenia”.

Ponadto, można oczekiwać, że Joe Biden, który był jednym z pierwszych autorów amerykańskich sankcji wobec Rosji, może jeszcze poszerzyć obecne restrykcje.

Analityk  podkreśla, że „Kreml zna i szanuje Bidena, który zyskał reputację zagorzałego przeciwnika Putina”.

Zdaniem ekonomisty, pozytywnego impulsu należy oczekiwać także w polityce wewnętrznej Ukrainy, gdyż prezydent elekt popiera  program antykorupcyjny w tym kraju, co powinno wzmocnić Narodowe Biuro Antykorupcyjne i pozostałe  antykorupcyjne organizacje . Długo oczekiwana reforma Służby Bezpieczeństwa Ukrainy prawdopodobnie w końcu dojdzie do skutku, a reforma sądownictwa zostanie wznowiona – pisze Anders Åslund.

W rezultacie Ukraina, zdaniem autora, zbliży się do prawdziwych rządów prawa. Będzie to miało istotny pozytywny wpływ na dobrobyt kraju, a jednocześnie utoruje drogę do dalszej integracji euroatlantyckiej Kijowa.

Dodajmy, że po ogłoszeniu zwycięstwa Joe Bidena w wyborach prezydenckich w USA prezydent Wołodymyr Zełenski jako jeden z pierwszych zagranicznych przywódców pogratulował mu wygranej. Według analityka, było to „mądre posunięcie” szefa ukraińskiego państwa, gdyż Ukraina, podobnie jak osobiście Zełenski, mogą wiele zyskać na prezydeturze Bidena.

Źródło: Zwierciadło Tygodnia, Atlantic Coucil

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium