Prezydent Rosji Władimir Putin powołując się na  rozmowy telefoniczne z prezydentem USA Barackiem Obamą stwierdził, że strona amerykańska wyraża gotowość do partnerstwa z Federacją Rosyjską.

Tym wnioskiem podzielił się podczas spotkania z szefem dyplomacji Stanów Zjednoczonych Johnem Kerry, który 14 lipca br.. przybył z wizytą do Moskwy. Putin podkreślił, że strona rosyjska będzie podejmować wszystkie kroki niezbędne dla uwolnienia obywateli USA  więzionych przez terrorystów w Syrii: „Liczymy też na to, że jeżeli będziemy w podobnej sytuacji, strona amerykańska odpowie w ten sam sposób”. – stwierdził Putin.

Kerry z kolei wyraził nadzieje na postęp w negocjacjach w sprawie uregulowania kryzysu politycznego w Syrii. Jednocześnie stwierdził, że walka z terrorystami drogą dyplomacji ma swoje granice.

Strona amerykańska wyjasniła, że celem  konsultacji przeprowadzonych przez Kerry’ego w Moskwie było stworzeniu warunków, które pozwoliłyby wznowić rozmowy o przyszłości Syrii pomiędzy przedstawicielami opozycji, a reżimem prezydenta Baszara Asada. Kerry podczas spotkania z Putinem zarzucił Asadowi naruszanie obowiązującego rozejmu i wyraził „zaniepokojenie” z tego powodu.

Od początku wojny domowej w Syrii Rosja opowiadała się po stronie rządzącego syryjskiego prezydenta. Pod koniec września 2015 r. rosyjskie lotnictwo pod pretekstem walki z terrorystyczną organizacją Państwo Islamskie rozpoczęło naloty na pozycje przeciwników Asada. Prowadzone na szeroką skalę naloty zakończyły się w marcu br. Wtedy prezydent Putin wycofał większość swoich sił zbrojnych z Syrii. W tym kraju nadal pozostaje  rosyjski kontyngent wojskowy.

Źródło: lenta.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium