Rosja w najbliższym czasie nie zamierza zrywać stosunków dyplomatycznych ze Stanami Zjednoczonymi, oświadczył wiceszef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Riabkow. Może do tego jednak dojść z winy Waszyngtonu. W relacjach z USA Moskwa kieruje się wyłącznie własnym interesem narodowym, dodał. 

Kilka dni temu w Ankarze doszło do spotkania szefów rosyjskiego i amerykańskiego wywiadu. Szef CIA William Burns ostrzegł szefa Służby Wywiadu Zewnętrznego Federacji Rosyjskiej Siergieja Naryszkina przed skutkami potencjalnego użycia przez Rosję broni nuklearnej na Ukrainie. Były to pierwsze od rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainie rozmowy rosyjsko-amerykańskie na tak wysokim szczeblu. Ogłoszono, że spotkanie nie dotyczyło porozumienia ws. zakończenia toczącej się na terytorium Ukrainy wojny. 

Prezydent Rosji Władimir Putin nie wziął udziału w szczycie przywódców grupy G20, który odbył się w dniach 15-16 listopada br. w Indonezji. Była to potencjalna okazja do rozmów z prezydentem USA Joe Bidenem. Moskwę reprezentował szef dyplomacji Siergiej Ławrow, który nota bene wyjechał wcześniej.

Źródło: gazeta.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium