Rosja zamierza zniszczyć tranzyt przez porty bałtyckie
Rosja realizuje nowe projekty infrastrukturalnych we własnych portach północnych. Rozbudowa tej drogi morskiej zagraża łotewskiemu biznesowi, Ryga była bowiem od lat ważnym punktem tranzytu dla towarów z Rosji – donosi łotewska gazeta biznesowa „Dienas Bizness”.
Cytowany przez gazetę, wiceminister transportu Federacji Rosyjskiej, szef Federalnej Agencji ds. Transportu Morskiego i Żeglugi Rzecznej Wiktor Olerskij oznajmił, że w tym roku planowane jest zwiększenie przełądunków w rosyjskich portach o 28 milionów ton –. Według ministra, przepustowość portu Sabetta (Jamał, północna Syberia) wzrośnie do 8 milionów ton rocznie, Murmańska – do 2 milionów ton, zdolności przeładunkowe zwiększą także porty Noworosyjsk, Azow, Tamań i porty basenu Morza Bałtyckiego.
Obecnie Rosja najbardziej potrzebuje portów do przeładunku zboża, nawozów mineralnych i rudy.
Z kolei terminal w Murmańsku planuje rozpocząć w roku 2020 przeładunek węgla Według dyrektora wykonawczego miejscowej spółki, Siergieja Kriwołapowa, początkowo obroty terminalu mają wynieść 9 milionów ton rocznie, ale już w roku 2021 planuje się ich podwojenie czyli wzrost do 18 milionów ton. Do portu mogą wpływać statki zdolne do przewożenia do 150 tys. ton ładunku.
Rosyjskie media zauważają, że poprzez rozwój szlaku na Morzu Północnym (ocieplenie klimatu sprawiło, że szlak ten może być otwarty dla żeglugi przez cały rok, przyp.red.) Rosja zamierza „wykończyć” porty państw bałtyckich, pozbawiając je rosyjskich ładunków tranzytowych. Poprzez rosyjskie porty północne węgiel może być eksportowany do Europy i Chin. Oczekuje się, że już w 2020 r. jego tranzyt przez kraje bałtyckie znacznie się zmniejszy.
W ubiegłym roku Północnym Szlakiem Morskim przetransportowana prawie 10 milionów ton ładunku, a do 2025 roku, jak stwierdził prezydent Rosji Władimir Putin, liczba ta wzrośnie do 80 milionów ton.
Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium