Rząd Rumunii podjął decyzję o wycofaniu udziałów z Międzynarodowego Banku Współpracy Gospodarczej (IBEC) i Międzynarodowego Banku Inwestycyjnego (IIB),których  głównym udziałowcem jest Rosja. Proces wycofania się potrwa przynajmniej pół roku i będzie skoordynowany z Polską, Czechami, Słowacją i Bułgarią, w taki sposób, żeby wystąpić z tych instytucji jednocześnie.  Założony w 1963 roku przez byłepaństwa socjalistyczne IBEC, w 2021 roku posiadał aktywa o wartości 776 milionów euro. Celem tej instytucji było wzmocnienie gospodarek państw członkowskich

Z kolei Międzynarodowy Bank Inwestycyjny, dzięki wsparciu węgierskiego rządu przeprowadził się niedawno do siedziby w Budapeszcie. Opozycja polityczna Węgier określa ten bank mianem “trojańskiego konia Putina”, budzi on także podejrzenia Stanów Zjednoczonych, że jest bankiem rosyjskich służb specjalnych. Największymi  udziałowcami banku są  Rosja (ponad 47.6%) i Węgry (ponad 17%). Rumunia posiada niewiele ponad 6% udziałów.

Bukareszt zamierzał wycofać się z IBB już kilka lat temu, a wojna na Ukrainie przyspieszyła podjęcie decyzji. Mogą na tym ucierpieć rumuńskie prywatne fundusze emerytalne, które posiadają obligacje banku o wartości ponad 270 milionów euro, komunikat rządu nie wyjaśnia rozmiaru możliwych strat.

Źródło: Radio Europa Libera

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium