Strajk w Kazachstanie
W Żezkazganie, mieście w obwodzie karagandyjskim, kolejarze rozpoczęli strajk. W akcji protestu biorą udział pracownicy przedsiębiorstwa Tranko Żezkazgan, które obsługuje lokalny oddział Kazachmysu, dużej firmy górniczo-metalurgicznej, oraz transportuje wydobywaną rudę. Kolejarze zażądali wypłaty 13. pensji i zrewidowania wysokości oficjalnych pensji. Nie są też zadowoleni z warunków pracy: lokomotywy elektryczne są stare, mało mają dni wolnych i urlopowych, część pracowników oprócz transportu towarów musi zajmować się naprawą torów kolejowych.
Do strajkujących zwrócili się przedstawiciele władz lokalnych i wiceprzewodniczący zarządu Kazachmysu, Andriej Gajdin, który obiecał wypłacenie pracownikom premii w wysokości 30 tysięcy tenge (około 70 dolarów) za każdy miesiąc poczynając od kwietnia 2020 r. Pracownicy zostali poinformowani, że kwestia podwyżek pensji będzie osobno omawiana z kierownictwem firmy. Strajkujący wybrali grupę inicjatywną, która będzie brała udział w negocjacjach.
W sumie Tranko Żezkazgan, firma zajmująca się kolejowymi przewozami towarów, zatrudnia ponad tysiąc osób. W strajku wzięło udział około 300 pracowników. Niektórzy z nich zebrali się rano w pobliżu budynku zarządu firmy, inni byli na swoich stanowiskach, ale wstrzymali pracę. Pracownicy firmy podkreślali, że już wcześniej zgłaszali swoje postulaty władzom lokalnym i pracodawcy, ale nie przyniosło to efektów.
Źródło: Fergana News
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium