Trybunał Konstytucyjny Ukrainy we wtorek 3 marca wróci do rozpatrywania skargi w sprawie  ustawy „O Oczyszczeniu Władzy”, zgodnie z którą szereg urzędników z czasów prezydentury Wiktora Janukowycza nie może sprawować stanowisk we władzy wykonawczej. Informacja o tym  ukazała się 2 marca na stronie internetowej TK. 

Zdaniem  dziennikarzy Ukraińskiej Prawdy, taki krok może być powiązany z nadzwyczajnym posiedzeniem Rady Najwyższej Ukrainy, zwołanym na 4 marca przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, na którym planowane jest rozpatrywanie przyszłości gabinetu premiera Honczaruka. Według anonimowych źródeł, na tym posiedzeniu parlament może mianować nowego szefa rządu oraz 4  ministrów. 

Wiadomo, że prezydent rozważa wyznaczenie na stanowisko premiera biznesmena i byłego bliskiego współpracownika Wiktora Janukowycza, Serhija Tihipkę.

Z kolei, według portalu Ukraińska Prawda, Tihipce proponowano stanowisko wicepremiera ds. gospodarki i przemysłu. Rozmowy z byłym ministrem potwierdzili zarówno Wołodymyr Zełenski, jak i premier Ołeksij Honczaruk, który podkreślił, że „rząd potrzebuje wzmocnienia”.

Problem w tym, że Serhija Tihipkę, jako wicepremiera rządu Mykoły Azarowa i Partii Regionów w latach 2010-2012, obejmuje ukraińska ustawa lustracyjna. Ponadto biznesmen sprawował stanowisko szefa Narodowego Banku Ukrainy za premierostwa Wiktora Janukowycza (2002-2004) oraz kierował kampanią prezydencką tego ostatniego w wyborach 2004 roku. 

Przypomnijmy, że zgodnie z przyjętą 16 września 2014 roku ustawą „O Oczyszczeniu Władzy”, lustracją zostały objęte osoby, które zajmowały wysokie stanowiska we władzach sądowniczych oraz wykonawczych za czasów Wiktora Janukowycza. Ustawa dotyczy także separatystów oraz szefów organów ścigania, którzy skompromitowali się  w czasie masowych protestów na przełomie roku 2013-2014 . Osoby te nie mogą sprawować żadnych funkcji  w administracji publicznej przez okres od  5 do 10 lat. Lustracja nie dotyczy tych, którzy zajmowali stanowiska pochodzące z wyboru, czyli członków parlamentu i rad lokalnych, ombudsmana oraz członków Trybunału Konstytucyjnego.

W 2015 roku 47 deputowanych Rady Najwyższej z ramienia prorosyjskiego „Bloku Opozycyjnego”, skupiającego wielu byłych współpracowników Janukowycza, skarżyło tę ustawę w ukraińskim Trybunale Konstytucyjnym. Z kolei w październiku 2019 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał zwolnienia, przeprowadzone w ramach tej ustawy, za niezgodne z prawem. 

Źródło: Ukraińska Prawda

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium