Ustępujący prezydent Mołdawii stanie na czele swojej byłej partii. Czy zostanie premierem?
Prezydent Igor Dodon po zakończeniu swojej kadencji ponownie stanie na czele Partii Socjalistów Mołdawii (PSRM). Ustępujący szef państwa poinformował o tym 17 listopada.
„Z wdzięcznością przyjąłem propozycję Rady Republikańskiej Partii Socjalistów Mołdawii powrotu na stanowisko lidera tej formacji. Odpowiednie procedury zostaną przeprowadzone po wygaśnięciu mojego mandatu prezydenckiego 23 grudnia”- poinformował Dodon.
Przypomnijmy, że w 2011 roku Igor Dodon wraz z posłanką Zinaidą Greceanii opuścił Partię Komunistów i wstąpił w szeregi Partii Socjalistów Mołdawii. Nieco później stanął na jej czele. W 2016 roku Dodon zrezygnował z członkostwa w PSRM oraz funkcji przewodniczącego ugrupowania, w związku z wyborem na urząd prezydenta kraju. Od tego czasu na czele socjalistów stoi Zinaida Greceanii, obecna przewodnicząca parlamentu.
Część ekspertów zauważa, że ustępujący prezydent wcale nie wybiera się na polityczną emeryturę i planuje już w najbliższym czasie objąć stanowisko premiera, które w Mołdawii jako republice parlamentarnej, jest o wiele istotniejsze, niż fotel prezydenta.
Szef mniejszościowego rządu Mołdawii z ramienia socjalistów Ion Chicu uważa, że Igor Dodon posiada wszelkie niezbędne predyspozycje, aby objąć funkcję premiera. Jednak, zdaniem Chicu, Dodon „na tym etapie nie chce tego stanowiska ”. Tym bardziej, że Maia Sandu, kiedy zostanie prezydentem, nie zgodzi się na jego kandydaturę.
Możliwości, że Igor Dodon będzie starał się objąć fotel premiera nie wyklucza natomiast przywódca „Naszej Partii” Renato Usatii. Według mera miasta Bielce, istnieje scenariusz, zgodnie z którym Igor Dodon jeszcze przed wygaśnięciem swojej kadencji poda się do dymisji, a przewodnicząca Sejmu Zinaida Greceanii obejmie stanowisko p.o. prezydenta i mianuje Dodona premierem. W tej sytuacji parlament większością głosów PSRM, partii „Sor” i posłów, którzy opuścili ugrupowanie „Pro Moldova” poprą kandydaturę Igora Dodona na szefa rządu.
Przypomnijmy, że liderka opozycyjnej Partii Działanie i Solidarność (PAS) Maia Sandu wygrała wybory prezydenckie w Mołdawii, uzyskując 57,75% głosów. Jej rywal, urzędujący prorosyjski prezydent Igor Dodon otrzymał w drugiej turze, która odbyła się 15 listopada, 42,25%.
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium
