Dlaczego Łukaszenka aresztował biznesmena ze swego najbliższego otoczenia
Komitet Bezpieczeństwa Państwowego Białorusi potwierdził fakt aresztowania w piątek współwłaściciela firmy „Trajpł” Juryja Czyża, nazywanego „portfelem” prezydenta i uważanego za członka najbliższego otoczenia Alaksandra Łukaszenki. W związku z zatrzymaniem bliskiego prezydentowi biznesmena białoruska gazeta „Zautra twajoj krainy” zastanawia się, czemu ma służyć ten areszt i czy chodzi o poprawę rankingu Łukaszenki.
– Juryj Czyż został zatrzymany w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa zgodnie z art. 243 (zaleganie z płacaniem podatków na dużą skalę) kodeksu karnego Białorusi – powiedział szef służby prasowej KGB Dmitryj Pabriażyn.
– O dostęp do ucha Łukaszenki walczy dużo osób –skomentował areszt szef centrum analitycznego „Strategia” Leanid Zaika. – Ktoś mógł chcieć zastąpić Czyża, który stał się ofiarą stosunków panujących w najwyższych kręgach władzy .
Z kolei politolog Olga Abramowa uważa, że zatrzymanie jednego z największych biznesmenów Białorusi w chwili zaostrzenia kryzysu gospodarczego nie jest przypadkowa, a ma „zrekompensować” obywatelom zapowiedziane na najbliższy czas wprowadzenie niepopularnych reform – mieszkalnictwa i usług komunalnych oraz reformy emerytalnej.
– Wielu Białorusinom to się nie spodoba, więc władze postanowiły poprawić swój wizerunek, a niczego innego do zaoferowania społeczeństwu nie mają. Ani zwiększenia wynagrodzeń, ani emerytur, nic – wyjaśnia Abramowa.
Ekspert nie wykluczyła, że areszt Czyża jest związany z przetasowaniami w kręgach z najbliższego otoczenia białoruskiego prezydenta.
Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium