Turkmenistan: chcesz chleba? – zapłać za wodę!
W Turkmenistanie nastąpił drastyczny deficyt chleba i mąki. W związku z tym ceny na oba te artykuły znacznie wzrosły, a władze, wykorzystując sytuację, żądają przy zakupie pieczywa zaświadczenia o braku zadłużeń za czynsz i opłaty komunalne, w niektórych miejscowościach domaga się także potwierdzenia zameldowania, – bez zaświadczenia o stałym zamieszkaniu, nie można kupić ani chleb, ani mąka. Deficyt mąki został wywołany m.in. słabymi zbiorami pszenicy i żyta.
Władze kraju próbują rozwiązać problem poprzez dodatkowe zakupy ziarna. W przeszłości, gdy dochodziło do takich braków, z pomocą przychodziły Iran, Kazachstan oraz Rosja (która nota bene w tym roku miała rekordowe plony). Obecna sytuacja jest o tyle trudna, że na zakup brakuje środków z budżetu.
Jako że w Turkmenistanie panuje zakaz nabywania walut, mali przedsiębiorcy nie są w stanie kupować mąki w sąsiednich państwach. Drugi problem polega na bardzo niskiej średniej krajowej, która powoduje, że ludzie odżywiają się głównie pieczywem. Trzeci problem to kłamstwa, którymi „karmione” były najwyższe władze kraju, przekonywane, że magazyny są pełne ziarna .
Turkmeni uważają, że póki są herbata i lepioszka ( rodzaj płaskiego pieczywa wypiekanego z mąki i wody) można żyć; ale jak twierdzą obrońcy praw człowieka, władze pozbawiają ludzi nawet tego.
Na marginesie warto dodać, że Turkmenistan ma jedne z największych zasobów gazu ziemnego na świecie ( przyp.red)
Źródło: http://www.dw.com/ru/
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium