Wiaczesław Wołodin, przewodniczący niższej izby rosyjskiego parlamentu, uważa, że podejście prezydenta-elekta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa do wielu zagadnień polityki światowej jest zbieżne z pozycją prezydenta Rosji Władimira Putina.

 „Czas pokaże, czy Trump będzie działać w oparciu o hasła głoszone podczas kampanii wyborczej. Jeżeli chodzi o kluczowe zagadnienia, nigdy nie mieliśmy tak zbieżnych opinii pomiędzy prezydentami Rosji i USA”.

Wołodin twierdzi, że inicjatywa poprawy stosunków pomiędzy Federacją Rosyjską a Stanami Zjednoczonymi powinna wyjść z Waszyngtonu: „Nasz prezydent ciągle mówi o walce z terroryzmem, o obronie interesów naszej ojczyzny z jednoczesnym uwzględnieniem interesów innych krajów. Prezydent Obama albo te wezwania ignorował ,albo celowo prowadził do wzrostu napięcia, co skutkowało zaostrzeniem stosunków pomiędzy dwoma krajami”.

Wołodin zwrócił uwagą na kampanię wyborczą w USA, którą uznał za „brudną”. „Ponad 40 mln osób w Stanach Zjednoczonych głosowało przedterminowo. Gdyby tylu ludzi głosowało u nas, wszyscy krytykowaliby te wybory jako nieuczciwe i  niezgodne z prawem, nikt by ich nie uznał za demokratyczne…. Prezydent Obama aktywnie uczestniczył w kampanii wyborczej, prowadził agitację, przyznał się na kogo głosował. U nas wybory odbywają się w sposób bardziej  uczciwy”.- oznajmił przewodniczący Dumy

W wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych 8 listopada br. zwyciężył kandydat Partii Republikańskiej Donald Trump. Posłowie rosyjskiego parlamentu wiadomość o jego wygranej powitali  burzą oklasków

Źródło: newsru.com

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium