Estońska telewizja: w UE działa sieć agentów Ramzana Kadyrowa

22-04-21 Promocja 0 comment

Estońska telewizja publiczna w programie „Välisilm” opisuje życie uciekinierów z Czeczenii w UE. W programie występuje czeczeński bloger Tumso Abdurachamnow, który po groźbach pod jego adresem i oskarżeniach o terroryzm musiał szukać schronienia w Europie. Najpierw mieszkał w Poznaniu, obecnie ukrywa się w Szwecji, gdzie czaka na przyznanie mu statusu uchodźcy.

Informowali mnie bardzo szczegółowo, w jaki sposób będą mnie torturować. W Czeczenii istnieje odpowiedzialność zbiorowa. Musiałem wyjechać z rodziną, z najbliższymi” – powiedział Abdurachmanow.

Socjolog Marit Kremer od ponad 20 lat zajmująca się problemami uchodźców czeczeńskich przebywających w Niemczech mówi, że w ostatnich latach rośnie liczba uciekinierów z Czeczenii do Europy. Jeżeli wcześniej ludzie uciekali przed wojną, to teraz szukają ratunku przed prześladowaniami z przyczyn politycznych.

„Społeczeństwo czeczeńskie wcale nie jest monolityczne, jest bardzo zróżnicowane” – powiedziała Kremer. Dodaje jednak, że społeczność czeczeńska w Europie jest raczej zamknięta i nieufna wobec obcych. Uchodźcy, którzy właśnie przybyli lub już zalegalizowali swój pobyt, próbują rozwiązywać większość problemów w ramach starych „klanów”. Chociaż wpływ tradycji na ich życie słabnie.

Tumso Abdurachmanow przeżył próbę zamachu w lutym 2020 roku. Zabójca wszedł do jego mieszkania i próbował go zabić. Szwedzki sąd ustalił, kto stał za atakiem.

„Stoi za tym Kadyrow i jego reżim. Powodem jest to, że ujawniam jego zbrodnie i oszustwa” – powiedział bloger.

Tumso zapewnia, że w UE działa cała sieć agentów Kadyrowa: wielu z nich od dawna mieszka w Europie, ale pozostaje w bliskich związkach ze swoją historyczną ojczyzną. „Są osoby mające stały kontakt z ludźmi Kadyrowa. Swobodnie odwiedzają Czeczenię, odbierają tam zlecenia, przekazują informacje i wykonują określone prace w interesie reżimu na terytorium krajów europejskich” – podkreślił Abdurachmanow. Marit Kremer potwierdza: wiele razy słyszała od diaspory czeczeńskiej, że tacy ludzie naprawdę istnieją, natomiast ilu z nich mieszka lub odwiedza Europę, trudno powiedzieć.

Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium