Gruzja: większość opozycji podpisała porozumienie z władzą

22-04-21 Promocja 0 comment

Wieczorem 19 kwietnia przedstawiciele władz i część opozycji podpisali zaproponowane przez Charlesa Michela porozumienie mające na celu stopniowe zażegnanie kryzysu politycznego w kraju. Tym samym można liczyć na to, że wielomiesięczny konflikt między wład a opozycją w Gruzji, który rozpoczął się po wyborach parlamentarnych w październiku 2020 r., dobiegł końca.

Dokument został podpisany przez rządzącą partię Gruzińskie Marzenie oraz partie opozycyjne: Lelo, Strategia Agmaszenebeli, Girczi, Girczi – Więcej Wolności i Partię Republikańską.

Tylko dwa ugrupowania opozycyjne – Zjednoczony Ruch Narodowy i Europejska Gruzja – nie podpisały porozumienia, choć kilku ich obecnych bądź byłych członków –  Salome Samadaszwili, Hatuna Samnidze, Dawid Bakradze i Grigol Waszadze – złożyło swoje podpisy na dokumencie.

Po ceremonii podpisania dokumentu premier Gruzji Irakli Garibaszwili podziękował przewodniczącemu Rady Europejskiej pomoc w rozwiązaniu kryzysu.

„Rezultat jest oczywisty, porozumienie zostało osiągnięte i możemy powiedzieć, że sztuczny kryzys w Gruzji został zakończony. Dziękujemy Panu za to. W imieniu naszego rządu, w imieniu naszego zespołu politycznego chciałbym podziękować Panu za wielki wysiłek, jaki włożył Pan w osiągnięcie tego szczególnego rezultatu. Udowodnił Pan, że jest prawdziwym przywódcą, że jest Pan w stanie prowadzić udane mediacje i negocjacje pod auspicjami UE” – powiedział Garibaszwili.

Deputowani opozycji rozpoczną pracę w parlamencie 27 kwietnia, a pierwszym ich zadaniem będzie przygotowanie projektu ustawy o amnestii wobec wszystkich oskarżonych w sprawie tzw. nocy Gawriłowa, w tym wobec przewodniczącego Zjednoczonego Ruchu Narodowego Niki Melii. Tego samego dnia prezydent Salome Zurabiszwili ma ułaskawić także Giorgiego Ruruę, współzałożyciela opozycyjnego kanału telewizyjnego Mtavari Archi.

Tymczasem adwokat Niki Melii skrytykował osiągnięte porozumienie twierdząc, że władze próbują zmusić Melię, który odmówił wcześniej wpłacenia kaucji, do pójścia na kompromis kosztem własnej godności. „Nika Melia świadomie przystąpił do tej walki i jego odmowa zapłacenia kaucji nie jest kaprysem. Jest to akt walki z niesprawiedliwością” – powiedział adwokat.

Źródło: sova.news

Opracowanie: BIS –  Biuletyn Informacyjny Studium