Kaljulaid: Estonia powinna być wśród krajów, które bezpośrednio rozmawiają z Rosją
Estonia powinna być w gronie t krajów, które bezpośrednio rozmawiają z Rosją i z których opinią w tej kwestii liczą się inni. Taki pogląd wyraziła prezydent Estonii Kersti Kaljulaid w wywiadzie dla programu „Välisilm”, który został pokazany w poniedziałek wieczorem na kanale ETV.
„Moim zdaniem powinniśmy być wśród krajów, które bezpośrednio rozmawiają z Rosją i z którymi inni sojusznicy i partnerzy omawiają kwestie rozmów z rosyjskimi władzami. Jeśli pozostaniemy krajem, który w ogóle nie komunikuje się [z Rosją], wtedy zostaniemy zepchnięci na drugi plan ” – tłumaczyła prezydent, pytana o rosnącą gotowość Europy do nawiązania stosunków z Moskwą.
Według Kaljulaid, jej wiosenna wizyta w Rosji i spotkanie z prezydentem Władimirem Putinem umocniły pozycję Estonii. „Dziś czuję, że przyczyniłam się do zrozumienia tego, co dzieje się w Rosji” – dodała prezydent.
Przypomnijmy, że wiosenną wizytę Kaljulaid w Rosji skrytykowali politycy z Estonii i innych krajów bałtyckich. Litewskie MSZ apelowało, żeby podobne kroki uzgadniać z sojusznikami.
Natomiast rosyjska Duma Państwowa z zadowoleniem przyjęła wypowiedź prezydent Kaljulaid o zamiarze Estonii prowadzenia rozmów z Federacją Rosyjską. Anton Morozow, członek Komisji Spraw Zagranicznych Dumy , poseł frakcji LDPR, oznajmił, że rosyjscy parlamentarzyści zawsze opowiadali się: „ za bezpośrednim dialogiem z krajami UE, w tym krajami bałtyckimi, które uważamy za ważnych i obiecujących partnerów politycznych”.
Deputowany zauważył, że jeżeli kraje bałtyckie przestaną ulegać naciskom z zewnątrz i będą postępować zgodnie ze swym interesem narodowy, ułatwi to „proces negocjacji z Rosją”.
Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium