Eurasianet: Uzbekistan spróbuje kontrolować migrantów zarobkowych

09-05-24 Promocja 0 comment

Uzbekistan wdraża nową strategię regulacji migracji zarobkowej. Jej podstawową filozofią wydaje się być „unikanie Rosji, jeśli to w ogóle możliwe”.

Cel ten oczywiście nie zostanie osiągnięty w najbliższym czasie. Rosja prawdopodobnie pozostanie głównym kierunkiem podróży znacznej większości Uzbeków, którzy co roku opuszczają kraj w poszukiwaniu pracy. Według doniesień liczba uzbeckiej migracji zarobkowej spada w ciągu ostatniej dekady. Szacuje się, że w latach 2010–2014 za granicą pracowało ponad 4 milionów Uzbeków; dziś, według doniesień uzbeckich mediów, liczba ta waha się pomiędzy 2 a 3 miliony.

Według danych Banku Światowego w 2022 roku uzbeccy migranci zarobkowi przesłali do domu przekazy pieniężne o wartości 16,7 miliarda dolarów, co stanowi kwotę odpowiadającą 21% PKB. W 2023 roku liczby te znacznie spadły, ale nadal są znaczące.

Dekret wydany przez prezydenta Uzbekistanu Szawkata Mirzijojewa na początku kwietnia znacznie rozszerza uprawnienia rządowej Agencji Zewnętrznej Migracji Zarobkowej. Jednym z kluczowych postanowień dokumentu jest ustanowienie specjalnych komórek przy wielu ambasadach Uzbekistanu za granicą w celu promowania uzbeckiej migracji zarobkowej i zarządzania nią. Kraje wymienione w dekrecie to Wielka Brytania, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Węgry, Niemcy, Łotwa, Polska i Japonia. Wygląda więc na to, że rząd Uzbekistanu robi, co może, aby skierować migrację zarobkową w dowolnym kierunku poza Rosją.

W ciągu kilku tygodni od publikacji dekretu uzbeccy urzędnicy podpisali umowy w sprawie migracji zarobkowej z kilkoma państwami. Na przykład, zgodnie z oficjalnymi doniesieniami z 28 kwietnia, Wielka Brytania zgodziła się przyjąć do 10 000 uzbeckich specjalistów w dziedzinie medycyny. Według Radia Ozodlik, uzbeckiej redakcja Radia Wolna Europa, w ramach kolejnej umowy powstało 390 wakatów dla uzbeckich pracowników w zakładach Volkswagena i Volvo na Słowacji.

Należy zaznaczyć, że z takich umów, obejmujących wysoko wykwalifikowanych pracowników, skorzysta jedynie niewielki odsetek uzbeckich migrantów zarobkowych. Większość Uzbeków wyjeżdżających za granicę, szczególnie tych udających się do Rosji, to ludzie niewykwalifikowani pracujący głownie w takich sektorach, jak budownictwo, transport czy sprzątanie.

Dekret ma m.in. na celu poprawę losu niewykwalifikowanych uzbeckich migrantów zarobkowych. Osoby, które zarejestrują się na rządowej platformie Jobs Abroad, będą uprawnione do otrzymania ubezpieczenia zdrowotnego i pomocy społecznej, jeśli napotkają problemy w zatrudnieniu za granicą. Powracający migranci zarobkowi mogą skorzystać ze szkoleń zawodowych i usług pośrednictwa pracy. Państwo zapewni dotacje przedsiębiorstwom w Uzbekistanie zatrudniającym powracających migrantów.

Władze chcą także poprawić warunki rodzinom opuszczanym przez migrantów zarobkowych. Dekret nakłada na Krajową Agencję Ochrony Socjalnej obowiązek opracowania do końca 2024 roku systemu wsparcia społecznego i pomocy finansowej rodzinom migrantów zarobkowych. Nie wiadomo jednak , skąd będą brane środki na opłatę wszystkich nowych usług zleconych przez prezydenta. Dekret pomija kwestie finansowe.

Chociaż nie zostało to powiedziane, dekret wydaje się częściowo spowodowany zmianami zachodzącymi w Rosji. Chodzi głownie o zmianę nastawienia Rosjan wobec migrantów zarobkowych z Azji Środkowej od czasu marcowego atakuterrorystycznego w centrum koncertowym Crocus City pod Moskwą. Od tego momentu w całej Rosji wzrosła liczba przypadków przemocy wobec migrantów.

Analitycy Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji (IOM) i innych agencji monitorujących migrację zarobkową twierdzą, że niekorzystne warunki pracy w Rosji w przeszłości odgrywały rolę inkubatora radykalizacji wśród bezbronnych grup migrantów zarobkowych z Azji Środkowej. Piotr Kazmierkiewicz, ekspert IOM ds. migracji w Azji Środkowej, powiedział w wywiadzie opublikowanym przez tę organizację, że warunki umożliwiające radykalizację migrantów zarobkowych zmieniają się wraz ze zmianami w środowisku politycznym i społecznym w kraju przyjmującym. Zdaniem eksperta do grup szczególnie wrażliwych zalicza się młodzież oraz osoby z niskim poziomem edukacji i niewielkimi perspektywami na awans.

Źródło: Eurasianet

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium