Komentarz: „Białoruscy dyplomaci jeszcze bardziej znienawidzą reżim”

23-07-21 Promocja 0 comment

Białoruski publicysta Wital Cyhankoǔ skomentował spotkanie Łukaszenki z ambasadorami, na którym dyktator miał zagrzmieć: „Dlaczego mamy trzymać bandę dyplomatów w różnych krajach, skoro w ogóle z nimi nie handlujemy, a stosunki polityczne, dyplomacja są nie tylko nieobecne, ale i szkodzą państwu. Jak sobie nie dają rady bez asystentów, to niech ich zwolnią i sami zamieszkają w dwupokojowych mieszkaniach , a nie rezydencjach”.

„Widać, że w MSZ i wśród dyplomatów prawie nie ma ideologicznych popleczników Łukaszenki” – uważa Cyhankoǔ. – „Ale ludzie dalej tam pracują – bo strasznie jest wyjeżdżać donikąd. Ale teraz ci, którzy pozostali w służbie dyplomatycznej, będą jeszcze bardziej nienawidzić tego, który dziś mówił o dwupokojowym mieszkaniu.

W końcu jaką materialną motywację miał białoruski dyplomata? Praca w ambasadzie, najlepiej w europejskiej. Siedzieć w Mińsku, w MSZ, gdzie za każde kilkuminutowe opóźnienie jest kara, gdzie zespół jest pełen bandytów, gdzie za każdy niezamierzony błąd polityczny możesz zostać ukarany grzywną – nikt nie chciał.

Ale wiedziałeś, że jeśli będziesz się dobrze zachowywać, przyjdzie twoja kolej i za 2–3 lata pojedziesz do pracy w ambasadzie, dostaniesz 2000 euro plus różnego rodzaju benefity.

A tu Łukaszenko zapowiada zwolnienia dyplomatów i dwupokojowe mieszkania dla tych, którzy  zostaną . Kwestia bodźców materialnych znika. I teraz mało kto zechce w ramach lojalności wobec „państwa i prezydenta” pracować za darmo” — czytamy.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Salidarnaść, Biełaruski Partyzan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium