Premier Rosji Siergiej Ławrow uważa, że unijny projekt współpracy z byłymi krajami Związku Sowieckiego w ramach Partnerstwa Wschodniego nie jest „rzeczą niewinną”, ponieważ jest wymierzony przeciwko Federacji Rosyjskiej.

Oświadczenie takie szef rosyjskiej dyplomacji wygłosił podczas wystąpienia na Międzynarodowym Forum Gospodarczym w Petersburgu. „Wiem, że istniały próby przekształcenia Partnerstwa Wschodniego w proces konstruktywny. Zwyciężył jednak zamiar zrobienia czegoś na złość Rosji”, uważa Ławrow.

Zgadza się z nim przewodnicząca wyższej izby parlamentu rosyjskiego Rady Federacji Walentina Matwijenko, która twierdzi, że pośrednicy pomiędzy Rosją a krajami byłego ZSRR w postaci Partnerstwa Wschodniego w ogóle nie są potrzebni.

Projekt współpracy UE z byłymi republikami sowieckimi Partnerstwo Wschodnie został zainaugurowany w 2009 r. w Pradze. Zakłada zacieśnienie współpracy pomiędzy Unią a Białorusią, Ukrainą, Mołdawią, Gruzją, Azerbejdżanem i Armenią. Inicjatorami tej  inicjatywy była Polska i  Szwecja.

Międzynarodowe Forum Gospodarcze w Petersburgu przeprowadzane jest co roku, poczynając od 1997. Tegoroczne spotkanie odbywa się w dniach 16-18 czerwca. Największe zainteresowanie  wywołał zamiar uczestniczenia w Forum Przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckera, który zadeklarował zamiar spotkania się podczas szczytu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Do spotkania doszło w pierwszym dniu forum. Rozmowy zdominowała energetyka.  Rosyjski prezydent spotkał się także z Sekretarzem Generalnym ONZ Ban Ki Munem. Tym razem rozmawiano głównie o sytuacji w Syrii.

Na początku 2014 r. kraje Unii Europejskiej wprowadziły sankcje gospodarcze przeciwko Federacji Rosyjskiej w odwecie za aneksję Krymu. Moskwa w odpowiedzi zakazała importu żywności z krajów Unii Europejskiej oraz niektórych innych państw zachodnich. W poprzednich dwóch Petersburskich Forach Gospodarczych  przedstawiciele Zachodu nie brali udziału.

Źródło: ria.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium